Zaplanowany na październik dwudniowy remont jednego z rozjazdów na stacji Łódź Kaliska Towarowa ma być realizowany w systemie gospodarczym. Wybrany sposób prowadzenia prac w połączeniu z ich zakresem nie pozwala na zamknięcie szlaku na krócej niż dwa dni – twierdzi zarządca infrastruktury. Roboty realizowane będą w weekend, co ma zminimalizować niedogodności dla podróżnych.
W październiku podróżni z regionu łódzkiego muszą przygotować się na znaczące utrudnienia. Przez dwa dni PKP PLK będą bowiem prowadzić prace naprawcze w obrębie stacji Łódź Kaliska Towarowa, co uniemożliwi ruch po części tzw. łódzkiej kolei obwodowej i znacząco wpłynie na rozkład jazdy dużej części pociągów zatrzymujących się na istotnym w ruchu regionalnym dworcu Łódź Kaliska. Będą one odwołane na odcinku do Łodzi-Widzewa lub pojadą objazdem przez Lublinek, co wydłuży czas przejazdu o nawet kilkadziesiąt minut z uwagi na konieczność zmiany czoła składu.
Stopień zużycia elementów rozjazdu wymusza długotrwałą naprawęRoboty mają potrwać dwa dni – będą realizowane w sobotę i niedzielę 13 i 14 października. Czas ich wykonywania może budzić pewne zdziwienie, bo – jak informował nas zarządca infrastruktury –
chodzi tylko o wymianę elementów jednego z rozjazdów, a wartość całego przedsięwzięcia zamknie się w kwocie ok. 50 tys. zł. PKP PLK przekonują jednak, że przeprowadzenie prac w krótszym czasie nie było możliwe.
– W rozjeździe wymienione zostaną następujące elementy: szyna przed rozjazdem, półzwrotnica, szyna łączna i krzyżownica. Ze względu na zużycie boczne elementów nie ma możliwości wymiany pojedynczych części rozjazdowych, co skróciłoby zamknięcie szlaku – mówi Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. – Prace wymagają również wykonania siedmiu spawów, a wykonanie jednego spawu trwa około dwóch godzin – dodaje.
PLK wykona prace systemem gospodarczym – Remont rozjazdu zostanie wykonany w systemie gospodarczym, tzn. spółka przeprowadzi zadanie samodzielnie, bez zlecania prac zewnętrznemu wykonawcy, zatrudniając jedynie wykwalifikowanych pracowników do niektórych robót. Wskazany zakres i wybrany sposób wykonania remontu decyduje o tym, że prace potrwają dwa dni – podsumowuje nasz rozmówca.
Wkrótce prowadzenie ruchu na stacji Łódź Kaliska ma być wreszcie wolne od tego typu problemów. PKP PLK
ogłosiły bowiem kilka dni temu opisywany już na naszych łamach przetarg na dokończenie przerwanej dwie dekady temu budowy stacji z dworcem wyspowym pomiędzy dwoma wiaduktami. Po zakończeniu inwestycji pociągi będą kursować także po nieczynnym wiadukcie wschodnim, na którym nigdy nie ułożono torów, co położy kres istnieniu niewydolnego, prowizorycznego układu torowego wywodzącego się z lat 90. zeszłego stulecia. Jego największym mankamentem jest oparcie całego ruchu w kierunku Łodzi-Chojen na pojedynczym rozjeździe, który właśnie teraz wymaga naprawy.