W poniedziałek (8 września), z kilkudniowym poślizgiem, startuje kolejna wahadłowa linia zastępcza obsługiwana tramwajami dwukierunkowymi. Sprowadzone z Niemiec wagony pomagają też utrzymać ruch w razie awarii, a od tygodnia kursują także na podmiejskiej linii do Pabianic.
Trafność podjętej w 2013 roku decyzji o zakupie używanych dwukierunkowych wagonów M8C najlepiej ocenić po skali ich wykorzystania. Wszystkie trzynaście trójczłonowych tramwajów od momentu wprowadzenia ich do ruchu służy do obsługi wahadłowych linii bez przerwy. Najpierw MPK skierowało je na mniej obciążoną trasę do dworca Łódź Chojny i na krótki, odcięty z jednej strony od reszty sieci fragment remontowanej trasy W-Z. Potem dojechały na duże osiedle Widzew, by w czasie wakacji stanowić trzon komunikacji na najważniejszym ciągu przecinającym miasto z północy na południe, który rozerwała w połowie przebudowa skrzyżowania.
Koniec Z2 i Z4, początek Z
Pracy dla niestosowanego wcześniej w Łodzi taboru jest tak dużo, że miejski przewoźnik nie tylko zaczął wykorzystywać możliwość sterowania z dwóch kabin w kilku wcześniej posiadanych wagonach, ale i połączył tyłami kilka standardowych wagonów 805Na. Choć trasa Łódzkiego Tramwaju Regionalnego jest z powrotem przejezdna i dwukierunkowe tramwaje ustąpiły na niej miejsca innym wagonom, dwukabinowe pojazdy niemal natychmiast ponownie staną się podstawą ruchu w innej części miasta.
Dziś – o kilka dni później niż zakładano – rusza bowiem kolejna linia zakończona zamontowanym czasowo rozjazdem nakładkowym, a nie pętlą. Tramwaj Z obsłuży po trwającej od kwietnia przerwie najważniejszy odcinek trasy w kierunku pętli na Wycieczkowej – ulice Dolną i Łagiewnicką. Wzdłuż tej ostatniej wznoszą się gęsto ustawione wieżowce. Do końca sierpnia jeżdżącą tamtędy na stałe trójkę zastępował autobus Z3, ale tydzień temu w związku z kolejnym etapem przebudowy zaczął on jeździć ulicą równoległą, bo nie może przejechać przez jedno ze skrzyżowań.
Czytaj więcej na portalu Transport Publiczny