Bocznice na łódzkim Teofilowie nie zostaną zlikwidowane, a wstępny plan ich sprzedaży nie ma na celu wyłączenia ich z ruchu – zapewnia Urząd Miasta Łodzi. Samorząd chce wyjść naprzeciw oczekiwaniom biznesu. Zakłady produkcyjne potrzebują bowiem gwarancji utrzymania transportu, którą daje tytuł prawny do eksploatacji torów.
W marcu informowaliśmy na naszych łamach o
planie sprzedaży jednej z bocznic kolejowych prowadzących na osiedle Teofilów Przemysłowy, która należy do miasta Łodzi. Samorząd opublikował ogłoszenie o zamiarze zbycia działek, na których ułożony jest tor. Jak zapewnia nas obecny właściciel gruntów, nie ma zagrożenia wyłączenia tras z użytkowania. Miasto ma dążyć wręcz do uporządkowania tytułów prawnych do eksploatacji bocznic, co ma być ukłonem w stronę inwestorów.
Inwestorzy chcą tytułu prawnego dającego gwarancję wieloletniego użytkowania torów Ze stacji kolejowej Łódź-Żabieniec w kierunku Teofilowa prowadzi kilka bocznic, spośród których wyróżnić można trzy główne ciągi: prowadzący wzdłuż ul. Ludowej i zmierzający do zakładów ABB, kolejną bocznicę biegnącą na swoim fragmencie wzdłuż ul. Chłopskiej i ostatnią przecinającą tereny ogródków działkowych. – Bocznice te są lub mają być wykorzystywane przez różne podmioty – mówi Michał Chmielewski, p.o. dyrektor Departamentu Gospodarowania Majątkiem Urzędu Miasta Łodzi. Dodaje, że rozmowy o ewentualnej sprzedaży torów zostały rozpoczęte w związku z wnioskami od inwestorów.
Ci mają bowiem potrzebować tytułu prawnego dającego im gwarancję wieloletniej możliwości eksploatacji bocznicy. Dla szeregu firm, np. ABB, jest to bowiem kluczowy warunek prowadzenia działalności. Rozważane są przy tym różne scenariusze: oprócz zmiany właściciela bocznic miasto dopuszcza także np. długookresową dzierżawę działek.
Negocjacje trwają, nie zapadły więc decyzje o sprzedaży konkretnych odcinków Samorząd ma zamiar zarządzać bocznicami i ich ewentualnym zbyciem w taki sposób, by żaden z zakładów, do których prowadzą tory, nie został odcięty od możliwości ich wykorzystania w związku z przejęciem przez inną firmę fragmentu trasy i zablokowaniem możliwości wykorzystania go w transporcie do sąsiedniego zakładu. Na razie negocjacje z właścicielami terenów przemysłowych trwają. Nie zapadły więc ostateczne decyzje, które bocznice i w jakim zakresie zmienią swojego właściciela, ale plan sprzedaży lub dzierżawy ma dotyczyć przede wszystkim odnogi biegnącej wzdłuż ul. Chłopskiej.
Bocznice na Teofilowie nie są jedynymi, jakimi zarządza obecnie miasto Łódź. Dysponuje ono także bocznicą przy ul. Lodowej w dzielnicy Widzew, z której korzystają zakłady BSH.