Inaczej niż PKP Intercity, Łódzka Kolej Aglomeracyjna poprawiła wyniki frekwencji w swoich pociągach kursujących pomiędzy Łodzią a Warszawą względem stanu sprzed pandemii. Liczba przewiezionych podróżnych w roku 2023 jest jednak nieco niższa niż w 2022. Może to wynikać ze sporych utrudnień związanych z przebudową Warszawy Zachodniej.
Najważniejszym przewoźnikiem obsługującym trasę z Łodzi do Warszawy jest PKP Intercity. Spółka
potwierdziła niedawno, że osiągane na tej linii wyniki frekwencji utrzymują się wciąż na poziomie niższym niż w roku 2019, ostatnim przed wybuchem pandemii koronawirusa. Przewoźnik nadal nie przekroczył też bariery miliona podróżnych rocznie. Na tym tle bardzo dobrze prezentują się dane przewozowe Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, która uruchamia swoje sprintery relacji Łódź – Warszawa – Łódź jedynie w weekendy.
Ponad pół mln pasażerów rocznie
– W zeszłym roku z pociągów ŁKA Sprinter skorzystało o 9 proc. więcej podróżnych niż w 2019 r. – mówi Joanna Osińska, rzecznik prasowy ŁKA. Przywołuje też szczegółowe dane statystyczne, które wskazują na dynamiczny wzrost popularności sobotnio-niedzielnych połączeń od ich uruchomienia do wprowadzenia pandemicznych obostrzeń. W 2017 r. klientów ŁKA na trasie do Warszawy było 313 tys., w 2018 – 428 tys., a w 2019 – 520 tys.
W roku 2020, gdy wpływ pandemii na frekwencję w pociągach był najwyższy, liczba przewiezionych pasażerów spadła do 364 tys. Skala spadku była więc mniejsza niż w PKP Intercity, które wskazywało na zmniejszenie potoków o ponad połowę, co może mieć związek z większym wykorzystaniem kursów TLK i IC w dojazdach do pracy. W drugim roku pandemii ŁKA przewiozła 421 tys. osób, a rok później – 616 tys.
Przebudowa Warszawy Zachodniej widoczna w statystykach
W roku 2023 zanotowany został natomiast pewien spadek zainteresowania pasażerów, bo ze sprinterów skorzystało 568 tys. osób. – Każda zmiana rozkładu jazdy spowodowana remontami infrastruktury ma negatywny wpływ na wielkość generowanych potoków podróżnych – stwierdza nasza rozmówczyni. Aktualnie duże utrudnienia wynikają z toczącej się przebudowy Warszawy Zachodniej. Roboty wymusiły zmianę stacji docelowych na terenie Warszawy. W różnych okresach pociągi ŁKA nie dojeżdżały (i wciąż nie dojeżdżają) do Dworca Wschodniego przez Warszawę Centralną, były zaś kierowane na Warszawę Główną bądź Gdańską.
Póki co wyniki osiągane przez ŁKA pozostaną najprawdopodobniej na poziomie zbliżonym do aktualnego. Nie dojdzie bowiem np. do rozszerzenia oferty o kursy realizowane w pozostałe dni tygodnia. – Na chwilę obecną nie planujemy zmian w zakresie liczby kursów czy cen biletów – deklaruje Joanna Osińska.
Zapisz
się do newslettera:
