Pasażerowie pociągów ŁKA do Ostrowa Wielkopolskiego będą mogli na stacji końcowej przesiąść się na pociągi Polregio w stronę Wrocławia i na odwrót – zapewnia prezes ŁKA Janusz Malinowski. Jak podkreśla, zamieszczony na stronie PKP PLK projekt rocznego rozkładu jazdy, który skomunikowań nie przewidywał, ma charakter roboczy. W ostatecznej wersji błąd ma zostać poprawiony.
Publikowane przez nas teksty o zastąpieniu
bezpośrednich pociągów Regio Łódź Kaliska – Wrocław krótszymi kursami
Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej do Ostrowa Wielkopolskiego spotkały się z szerokim odzewem Czytelników. Część z nich twierdzi, że zmiana ta będzie niekorzystna dla pasażerów. Portal „Zduńskowolskie Wieści Kolejowe” wystosował w tej sprawie
otwarty list protestacyjny. Jednym z głównych zawartych w nim argumentów był widoczny w projekcie rocznego rozkładu jazdy brak skomunikowań między Regio Wrocław – Ostrów Wielkopolski a pociągami ŁKA do Łodzi.
Prezes ŁKA Janusz Malinowski zapewnia, że w ostatecznej wersji rozkładu możliwość przesiadki będzie jednak istniała. – Obecnie na stronie PKP PLK można znaleźć tylko wstępny projekt rozkładu. Ostateczny rozkład zamknięciowy będzie gotowy najwcześniej pod koniec października. Zarządca infrastruktury obiecał, że w ostatecznej wersji pociągi będą skomunikowane. O to, by tak się stało, staramy się zarówno my, jak i PKP PLK – podkreśla nasz rozmówca.
Jak dodaje, czas na przesiadkę będzie wynosił – w zależności od konkretnej pary kursów – od 5 do 25 minut. – W niektórych przypadkach będzie to nawet mniej, niż dzisiejszy czas postoju pociągów w Ostrowie. Dotyczy to pociągów w kierunku Wrocławia, mających przed sobą odcinek jednotorowy, na którym często występują zakłócenia w ruchu – wyjaśnia Malinowski.
Jednym z postulatów autorów listu było uruchomienie bezpośrednich pociągów ŁKA do Wrocławia. Prezes odrzuca jednak taką możliwość. – Koncentrujemy się na obsłudze regionu łódzkiego i odcinków stykowych w sąsiednich województwach – uzasadnia.