Łódzki przewoźnik wojewódzki nie wyklucza nieznacznego podniesienia w nowym rozkładzie jazdy prędkości niektórych pociągów – deklaruje rzecznik ŁKA. Stanie się to możliwe po wejściu w życie rozporządzenia o podniesieniu limitu prędkości pociągu prowadzonego przez pojedynczego maszynistę przy braku czynnego systemu ETCS. Główną korzyścią ma być jednak zwiększenie przepustowości linii dzięki przyspieszeniu pociągów innych operatorów.
Przypomnijmy: po wieloletnich dyskusjach w branży (co do zasady, za podwyższeniem limitu z 130 do 160 km/h byli
przewoźnicy, a przeciw –
związki zawodowe maszynistów) minister infrastruktury podpisał zmienione rozporządzenie
20 października bieżącego roku. Publikacja w Dzienniku Ustaw nastąpiła
14 listopada. Okres
vacatio legis wyznaczono na dwa tygodnie – co oznacza, że nowa regulacja zaczyna obowiązywać jutro (29 listopada). Wobec
deficytu maszynistów na rynku pracy, a z drugiej strony –
bardzo powolnego wdrażania systemu ERTMS/ETCS, zmiana przepisów ułatwi przewoźnikom uruchamianie szybszych pociągów, na czym powinni skorzystać również pasażerowie.
Z Łowicza do Kutna szybciej o 2 minuty?
Do prędkości 160 km/h jest przystosowanych coraz więcej linii w Polsce – i coraz większy odsetek taboru, także u przewoźników regionalnych. Łódzka Kolej Aglomeracyjna jest przypadkiem szczególnym: prędkość taką (na liniach zelektryfikowanych) mogą rozwijać wszystkie jej zespoły trakcyjne. Zwróciliśmy się więc do ŁKA z pytaniem o to, w jaki sposób nowe możliwości wpłyną na jej ofertę.
– Odcinki linii, po których przewozy realizuje ŁKA, przystosowane do kursowania pociągów z prędkością do 160 km/h, to: nr 17/1 Łódź Widzew – Warszawa Włochy i nr 3 Kutno – Łowicz Główny – przypomina rzecznik spółki Joanna Osińska. Po pierwszym z wymienionych odcinków kursują weekendowe pociągi przyspieszone ŁKA Sprinter Łódź Fabryczna – Warszawa Główna. Przyspieszenia na tej trasie jednak nie będzie, ponieważ „Sprintery” już obecnie wykorzystują maksymalne możliwości taboru i infrastruktury.
Być może uda się natomiast wykorzystać nowe możliwości w pociągach niższych kategorii. – Spółka rozważa uruchomienie pociągów kategorii ŁP [przyspieszonych, ale pozycjonowanych niżej od „Sprinterów” – przyp. RC] na linii nr 17/1 z prędkością do 160 km/h oraz kategorii Ł [osobowe – przyp. RC] na odcinku Kutno – Łowicz Główny – deklaruje rzecznik ŁKA. Zysk czasowy dla pasażerów nie będzie jednak zbyt wielki. – W powyższych przypadkach to skrócenie czasu przejazdu o ok. 2 minut – doprecyzowuje nasza rozmówczyni.
Większa przepustowość ważniejsza od zysku czasowego
Zmiana przepisów może jednak oddziaływać na rozkład jazdy ŁKA nie tylko bezpośrednio. Łatwiejsze uruchamianie szybszych pociągów przełoży się bowiem na zwiększenie przepustowości najszybszych linii. – Istotny aspekt podwyższenia prędkości [to] większe możliwości trasowania na liniach o dużym natężeniu ruchu pociągów innych przewoźników, w szczególności pociągów o wyższym priorytecie trasowania – zwraca uwagę Osińska. W praktyce będzie to oznaczało możliwość uruchamiania większej liczby połączeń – zwłaszcza na jednej z najbardziej obciążonych tras ŁKA, jaką jest Łódź – Warszawa przez Skierniewice.
Zmiany prędkości maksymalnej w złożonych wnioskach (z najwcześniejszym terminem kursowania od 29 listopada) umożliwił już zarządca infrastruktury. Aby korzystać z możliwości jazdy 160 km/h przy pojedynczej obsadzie, przewoźnicy muszą teraz tylko dostosować do nowych zapisów rozporządzenia swoje przepisy wewnętrzne.