Jednym z elementów „Paktu Kolejowego dla Pomorza” ma być modernizacja linii helskiej. Nad linią gromadzą się jednak czarne chmury. Nie wybrano jeszcze ostatecznego zakresu i tak opóźnionej mocno inwestycji, nie ma też dla niej finansowania. PLK chce zrealizować wydzieloną część prac, by choć trochę ulżyć pasażerom.
O
Pakcie pisaliśmy w drugiej połowie października. To cały szereg propozycji dla linii regionalnych na Pomorzu, w tym dla linii do Bytowa, Sierakowic i Lęborka, a także na Półwysep Helski. Ta ostatnia linia przeżywa oblężenie w sezonie letnim, któremu nie jest już w stanie podołać istniejąca infrastruktura kolejowa, która przeszła remont zaledwie 12 lat temu.
Przebudowa linii utknęła w fazie przedprojektowejPLK podpisała umowę na realizację studium wykonalności przebudowy linii 213 od Redy do Helu w sierpniu 2019 roku. W opisie w tym miejscu czytamy, że „Celem projektu pn. „Poprawa przepustowości na linii nr 213 Reda – Hel” jest zwiększenie liczby pociągów kursujących na trasie do Helu. Poprawi to dostępność komunikacyjną mieszkańców północnych Kaszub i Mierzei Helskiej z Trójmiastem oraz resztą kraju. Wykonawca dokumentacji zaproponuje warianty polegające m. in. na budowie mijanek (Reda Rekowo, Żelistrzewo, Swarzewo, Chałupy, Hel Bór), dobudowie drugiego toru na odcinku Reda – Władysławowo oraz Jastarnia – Hel oraz elektryfikacji linii.” W ponad 4 lata później pomysł na kolejną modernizację linii nie wykluł się z fazy przedprojektowej, chociaż jest niemal pewne, że np. odcinek Reda - Władysławowo będzie (kiedyś) dwutorowy.
– Dokumentacja przedprojektowa to pierwszy etap inwestycji, w ramach której prowadzone były konsultacje społeczne z udziałem mieszkańców. Dopiero w kolejnych etapach tego procesu zostanie określony ostateczny zakres inwestycji, w tym przebieg dodatkowych torów i lokalizacja nowych przystanków. Zainteresowane strony postępowania mogą zapoznać się z dokumentacją w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku – napisał Przemysław Zieliński z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Czy sieć trakcyjna przeszkodzi w migracji ptaków?Zieliński precyzuje, że w odniesieniu do całego projektu, PKP PLK jest na etapie procedowania wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla zakresu określonego w ramach opracowanej dokumentacji przedprojektowej. Jak się dowiedzieliśmy, decyzje miały być gotowe w końcu października, możliwe jednak, że termin się przesunie. Planowana elektryfikacja linii (i budowa drugiego toru na jego części) na półwyspie budzi niechęć zarówno mieszkańców półwyspu, jak i ornitologów, którzy domagają się badań wpływu sieci trakcyjnej na migrację ptaków w pełnej ich okolicy Zatoki Puckiej.
– Przygotowując inwestycję, bierzemy pod uwagę głos lokalnych samorządów i stowarzyszeń mieszkańców. Przeanalizowaliśmy różne możliwości, w tym budowę mijanek, dobudowę drugiego toru oraz elektryfikację linii, co przełoży się na sprawniejszy i bardziej ekologiczny transport. Przeanalizowana została również budowa nowych przystanków oraz modernizacja stacji i przystanków poprzez dobudowę dodatkowych peronów, co pozwoli na zwiększenie możliwości obsługi podróżnych, dostosowanych do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się – wyjaśnia PLK.
Brak finansowania zatrzymuje modernizację linii 213. Jest plan BCo najważniejsze: projekt „Poprawa przepustowości na linii nr 213 Reda – Hel” nie ma obecnie zapewnionego finansowania, czyli, mówiąc kolokwialnie: nie ma na niego pieniędzy. Dlatego w Pakcie Kolejowym dla Pomorza nie ma mowy o całej, kompleksowej modernizacji, lecz o kilku punktowych inwestycjach, które mogłyby być zrealizowane z wyprzedzeniem, uwzględniając możliwości finansowe. – Dlatego w podpisanym liście intencyjnym wskazano dążenie do realizacji wybranych prac na linii nr 213 – wyjaśnia Przemysław Zieliński. Chodzi o wykonanie prac, które w krótkim czasie pozwoliłyby na zwiększenie dramatycznie niskiej przepustowości linii w sezonie letnim.
Chodzi o uruchomienie mijanek Hel Bór i Chałupy, poszerzenia obecnego i budowy nowego peronu na stacji Władysławowo oraz opracowania dokumentacji projektowej i pozyskania decyzji administracyjnych dla modernizacji i rozbudowy odcinka linii nr 213 od stacji Reda do przystanku Władysławowo Port. Wszystko miałoby być skończone w 2028 roku, ale – podkreślmy, w wypadku odcinka od Redy do Władysławowa nie ma na razie mowy o praca budowlanych, lecz jedynie o przygotowaniu projektu. Być może wspomniane mijanki i stację Władysławowo uda się zrealizować wcześniej.
Tymczasem latem 2025 roku prawdopodobnie po raz ostatni na linię helską wyjadą piętrowe, wielkopojemne wagony Polregio. Ich remont będzie już prawdopodobnie nieopłacalny. Problem z niską przepustowością linii stanie się palący bardziej niż dotąd.