Jedna z bardziej malowniczych „dróg żelaznych” w kraju, w dodatku położona w pobliżu skansenu z czynnymi lokomotywami parowymi, przez najbliższe miesiące będzie nieprzejezdna. Powodem jest osuwisko w Limanowej. PKP Polskie Linie Kolejowe przygotowują się do naprawy odcinka sieci. Mimo to ruch turystyczny będzie utrzymany na fragmencie linii nr 104.
Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej "zmienione"Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei, z którego inicjatywy uruchamiane są pociągi turystyczne w ramach projektu dofinansowanego przez samorząd województwa małopolskiego, poinformowało o braku możliwości przejazdu między Chabówką a Nowym Sączem. Z tego powodu część pociągów odwołano, w tym połączenie do Biecza i Gorlic. Inne pociągi, które miały pojechać w maju lub w czerwcu, ich kursowanie przesunięto na październik. Innym skrócono im trasę przejazdu. Organizator był zmuszony wprowadzić jeszcze inne zmiany w rozkładzie jazdy Więcej informacji można znaleźć
tutaj.
Osuwisko w Limanowej
Powodem wstrzymania ruchu kolejowego na odcinku linii nr 104 Chabówka – Nowy Sącz jest osuwisko w Limanowej. - Pojawiło się ono prawdopodobnie w głównej mierze na skutek prowadzonych robót drogowych - w niewielkiej odległości od torów poza terenem kolejowym. Faktyczne przyczyny jego powstania określi opracowywana ekspertyza oraz dalsze analizy i badania. – informuje „Rynek Kolejowy” Dorota Szalacha z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.
Jak poinformował w listopadzie ubiegłego roku lokalny serwis informacyjny "Limanowa.in", podczas realizowanego na zlecenie samorządu miejskiego poszerzania drogi lokalnej i budowy parkingu, wykonawca robót wkopał się kilkanaście metrów w skarpę. Po tym uaktywniło się osuwisko, które uszkodziło miejski wodociąg, a kilka tygodni później - nasyp kolejowy. Po tym fakcie pewne prace wykonano w 2017 r. - W ubiegłym roku wykonano doraźne prace zabezpieczające, tj. min. poprawę toru, oczyszczenie rowów i cały czas monitorowano sytuację - wyjaśnia Dorota Szalacha.
Będzie naprawa, a potem modernizacja
Zarządca linii kolejowej przygotowuje się do wykonania niezbędnych prac, po których będzie możliwe przywrócenie ruchu pociągów. PKP Polskie Linie Kolejowe planują realizację robót, polegających na zabezpieczeniu ok. 100 m nasypu kolejowego przed dalszym osuwaniem oraz odtworzeniu torów. - Docelowe rozwiązanie wymaga opracowania projektu i poparcia badaniami geologicznymi. Obecnie, w trakcie opracowania jest dokumentacja techniczna. Konieczne będzie ogłoszenie przetargu na realizację prac, który planujemy ogłosić jeszcze w bieżącym kwartale. PLK przystąpi do naprawy osuwiska po wykonaniu dokumentacji oraz badań i wyłonieniu wykonawcy robót – zapewnia Dorota Szalacha.
Warto przypomnieć, że wraz z budową
nowej linii kolejowej Podłęże - Piekiełko linia nr 104 ma zostać zmodernizowana. W lutym zarządca infrastruktury otworzył oferty w przetargu na wybór wykonawcy prac przygotowawczych dla obu tych zadań.
Wpłynęły dwie oferty, ale wykonawcy jeszcze nie wybrano. Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, warte ponad 200 milionów złotych zadanie to
największy pod względem zakresu przetarg na dokumentację projektową w historii PLK. W maju ubiegłego roku PKP PLK
wybrała wykonawcę usługi nadzoru nad pracami, które będą prowadzone w pierwszym etapie. Wykona je ECM Group Polska za 8,6 mln złotych brutto.
Pociągi turystyczne na razie pojadą do Kasiny Wielkiej
Jednotorowa linia kolejowa nr 104 łączy Chabówkę z Nowym Sączem. Poprowadzona została przez Rabkę, Mszanę Dolną, Kasinę Wielką i Limanową. Uruchamianie sezonowych pociągów turystycznych z wykorzystaniem parowozów spowodowało, że przejazdy koleją są jedną z atrakcji rejonu Beskidu Wyspowego. Mimo wstrzymania ruchu kolejowego na szlaku Limanowa – Tymbark, w również w bieżącym roku połączenia turystyczne będzie utrzymane. Zgodnie z rozkładem jazdy pociągi mają pojechać w wakacyjne weekendy czerwca, lipca i sierpnia. Po dwie pary pociągów relacji Chabówka-Kasina Wielka uruchomi PKP Cargo. Dodatkowo mają kursować składy w ramach wspomnianego projektu.