Teoretycznie zakończony we wrześniu ubiegłego roku remont obciążonej ruchem linii 447 z Warszawy do Grodziska Mazowieckiego wciąż trwa. W tym tygodniu pasażerów w Milanówku zaskoczyła wyrwa w peronie. W kolejnych zaskoczą ich duże zmiany rozkładu jazdy.
Umowa na modernizację linii 447 została
podpisana w kwietniu 2017 roku. Prace miały się zakończyć w grudniu 2018 roku, a zasadnicze utrudnienia – trzy miesiące wcześniej. Specjalnie w tym celu zamknięto dwutorowo linię kolejową. Otwarcie linii jednak opóźniło się, potem oddano ją bez pełnej funkcjonalności a co najgorsze – do dziś pasażerowie nie mogą korzystać z przejść podziemnych. Wykonawca udostępnił je w kwietniu ale jako tymczasowe przejścia przez plac budowy. Nie wydaje się to rozwiązaniem do końca bezpiecznym:
PKP PLK wyjaśniała, że opóźnienie w pracach na linii 447 wynikało z wykrycia niezmapowanych kabli oraz interwencji konserwatora zabytków w Pruszkowie i Warszawie Włochach. To jednak nie wyjaśnia, dlaczego nie są gotowe przejścia podziemne w pozostałych lokalizacjach (np. Warszawa Ursus, Piastów, Brwinów...), gdzie konserwator nie interweniował. Kwestią ewentualnych kar umownych ma się zajmować po zakończeniu realizacji kontraktu.
Przewoźnicy i pasażerowie co jakiś czas
nękani są utrudnieniami w ruchu, choć PKP PLK zapewnia że "prace nie wpływają na realizację rozkładu jazdy". To absurdalne wręcz tłumaczenie, skoro
pojawia się nawet komunikacja zastępcza. Z kolei na początku tego tygodnia monitorujące inwestycję Stowarzyszenie Bezpieczna i Przyjazna Kolej poinformowało, że zdjęto część płyt z czynnej krawędzi peronowej w Milanówku.
Jak relacjonują społecznicy, następnego dnia ustawiono wskaźniki "skracające" peron. - Sytuacja przedstawiona na zdjęciu związana jest z przygotowaniami wykonawcy do budowy zadaszenia nad wyjściem z przejścia podziemnego. Mimo zabytkowego charakteru, badanie konstrukcji zadaszenia wykazało zły stan techniczny obiektu i konieczność rozbiórki - tłumaczy Martyn Janduła z biura prasowego PKP PLK.- Wykonawca przygotowuje teren do odbudowy zadaszenia w kształcie i formie zbliżonej do wcześniejszego i uzgodnionego z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków - dodaje.
Przejścia podziemne na koniec sierpnia, w Milanówku jeszcze później
Zdaniem społeczników, na skróconym peronie nie zmieszczą się pociągi Kolei Mazowieckich złożone z dwóch jednostek Impuls. – Aby nie uszkodzić elementów, zdemontowano płyty peronowe. Prace są zabezpieczone przed dostępem pasażerów, a skrócenie krawędzi peronowej nie utrudnia przyjmowania najdłuższych składów, które zatrzymują się na tym przystanku – nie zgadza się przedstawiciel PKP PLK. Jak informuje, prace zaplanowano do końca września. Po ich zakończeniu złożony zostanie wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie dla całego przejścia podziemnego.
Według informacji przedstawiciela PKP PLK, w przejściach podziemnych na pozostałych przystankach, w tym w Piastowie, montowany jest system informacji pasażerskiej i monitoring. – Trwają odbiory techniczne wind. Po ich zakończeniu PLK skierują wniosek o pozwolenie na użytkowanie. Udostępnienie przejść podróżnym planowane jest do końca sierpnia – informuje Janduła. To dokładnie rok po pierwotnym terminie.
Aktualizacja: Kolejna zmiana rozkładu. I jeszcze jedna
Koleje Mazowieckie przypominają, że z powodu modernizacji linii nr 447 do Grodziska Mazowieckiego część pociągów Kolei Mazowieckich kursuje z pominięciem niektórych przystanków na odcinku Warszawa Włochy – Grodzisk Mazowiecki. Przewoźnik informuje, że w związku z pracami rozkład jazdy pociągów zmieni się znacząco od 22 lipca (poniedziałek), a następnie od 29 lipca (poniedziałek). Ze zmianami
można zapoznać się tutaj.