PKP PLK ogłosiły przetarg na aktualizację dokumentacji przedprojektowej dla modernizacji linii 30 między Parczewem a Lubartowem. Sama modernizacja zbliża się wprawdzie do końca, jednak zmiany formalne są konieczne, by inwestor i samorząd wojewódzki mogli otrzymać dofinansowanie unijne na budowę kładki dla pieszych. Zarządca infrastruktury zapewnia, że niezależnie od związanych z kładką prac pociągi powrócą na linię w grudniu.
Obecna dokumentacja pochodzi z roku 2016. Realizowane na jej podstawie
prace są już bardzo zaawansowane – ruch ma zostać wznowiony w grudniu. Po zakończeniu inwestycji maksymalna prędkość – według założeń – wzrośnie dla pociągów pasażerskich z 80 do 120 km/h, a dla towarowych – z 60 do 80 km/h. Do 221 kN zwiększą się też dozwolone naciski na oś. W Berejowie i Laskach powstaną także nowe przystanki osobowe.
Skąd w takim razie decyzja o wprowadzeniu zmian w dokumentacji na tak późnym etapie? Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego zarządcy infrastruktury podkreśla, że podjęto ją w odpowiedzi na apele mieszkańców Lubartowa. – PKP PLK SA wspólnie z Samorządem Województwa Lubelskiego planują wybudować kładkę dla pieszych nad torami w Lubartowie. Aktualizacja dokumentacji jest niezbędna, aby pozyskać dodatkowe środki na realizację zadania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego – wyjaśnia.
Jak dodaje, planowana kładka ma być ma powstać w rejonie alei Zwycięstwa w Lubartowie. Zaplanowano ją jako część miejskiego układu komunikacyjnego. – Budowa kładki nie ma wpływu na zmianę parametrów linii – zaznacza przedstawiciel PKP PLK.