Trwa modernizacja i dobudowa drugiego toru na części linii nr 202, pomiędzy Słupskiem a Lęborkiem oraz przetarg na drugi tor od Lęborka do Gdyni. Cała inwestycja ma zakończyć się pod koniec 2029 roku, natomiast pociągi pojadą po tej trasie z prędkością 200 km/h jeszcze później. Pierwotnie zakładano, że inwestycję uda się zakończyć na przełomie 2023 i 2024 roku.
W ramach
dwóch umów z listopada 2023 roku PKP PLK p
rowadzą aktualnie modernizację stacji Słupsk oraz dobudowę drugiego toru linii nr 202, od Słupska do Lęborka. Trwa też przetarg na kolejny odcinek tej linii, od Lęborka do Gdyni Chyloni, co zamknie trzyczęściową inwestycję mającą na celu budowę drugiego toru dalekobieżnego na całym odcinku od Gdyni do Słupska i podniesienie tu prędkości dla pociągów pasażerskich do 160 (a docelowo 200 km/h). Ponadto od Rumi do Wejherowa powstaną dwa dodatkowe tory aglomeracyjne dla pociągów trójmiejskiej SKM-ki.
Linia przejezdna, choć są odwołane połączenia
Realizowane już prace mocno
dały się we znaki podróżnym z Pomorza Środkowego, którzy w ubiegłym roku byli skazani na podróż autobusem zamiast pociągiem, co bardzo utrudniało dojazd do Trójmiasta czy też Warszawy (dla Koszalina, Słupska czy Kołobrzegu to właśnie trasa przez Trójmiasto jest najszybszą bezpośrednią drogą w dojazdach do stolicy kraju).
Pociągi wróciły na trasę od grudnia ubiegłego roku - w tym jedyne Pendolino, zapewniające regionowi najszybszy dojazd do Trójmiasta i Warszawy i jeżdżą tu nadal, również po marcowej korekcie rozkładu jazdy. Trzeba jednak zaznaczyć, że z powodu inwestycji część pociągów regionalnych pomiędzy Słupskiem a Lęborkiem (4 pary) zastąpiono autobusami.
Jak mówi nam Przemysław Zieliński z PKP PLK, na razie nie ustalono jeszcze kolejnego terminu całkowitego zamknięcia odcinka Słupsk – Lębork. Można więc zakładać, że przez kolejne miesiące, także wakacyjne, przynajmniej pociągi dalekobieżne będą kursowały na całym odcinku linii nr 202 bez komunikacji zastępczej.
W Słupsku zrobiono sporo. Będzie czwarty peron!
Przemysław Zieliński pytany o postęp prac na stacji Słupsk oraz na trasie z Lęborka do Słupska odpowiada, że w Słupsku udało się już przebudować układ torowy w zakresie wyjazdu w kierunku Ustki, wybudowano budynek nastawni LCS gdzie trwają prace wykończeniowe i instalacyjne, czy też zabudowano trzy tory do odstawiania składów i ich obsługi – Ponadto wybudowano też wiadukt nad ul. Grunwaldzką (2/3 szerokości przęsła), zbudowano tymczasowy most na rzece Słupia niezbędny do przebudowy istniejącego obiektu, przebudowano układ torowy prowadzący do bazy Przewozów Regionalnych – wylicza przedstawiciel PKP PLK.
Co ciekawe, w ramach optymalizacji działań na opisywanej stacji zapadła decyzja o budowie kolejnego, czwartego już peronu, tym razem jednokrawędziowego i czołowego, który ma obsługiwać pociągi regionalne do Ustki. Będzie on zlokalizowany najbliżej nowego centrum przesiadkowego. Poza peronem nr 4 na stacji powstaną trzy perony wyspowe o wysokości 76 centymetrów.
– Decyzja o budowie peronu nr 4 zapadła podczas optymalizacji układu torowego stacji Słupsk oraz uwzględnieniu planowanej rozbudowy węzła transportowego. Wspólnym celem PLK i Miasta Słupsk jest integracja różnych środków transportu oraz ułatwienie dostępu do kolei podróżnym dojeżdżającym na stację samochodami, komunikacją publiczną oraz rowerami. Dzięki budowie peronu nr 4 zwiększona zostanie liczba krawędzi peronowych. Obecnie trwa jego projektowanie, a dokładne koszty zostaną określone po opracowaniu finalnego projektu. Prace wykona wykonawca przebudowy stacji Słupsk, firma Torpol – tłumaczy genezę powstania peronu Zieliński.
O jakości nowego "węzła przesiadkowego" przy słupskiej stacji pisaliśmy
obszernie tutaj. Układanie drugiego toru trwa. Termin realizacji niezagrożony
W przypadku 47-kilometrowego odcinka od Słupska do Lęborka układane są już m.in. fragmenty drugiego toru.
– Dwa nowe tory zabudowane zostały od Lęborka do Leśnic na 80 proc. długości, natomiast na odcinku od Damnicy do Jezierzyc Słupskich został wybudowany nowy tor obok istniejącego również w 80 proc. Przebudowane zostały strategiczne obiekty inżynieryjne w tym m.in. zabytkowy most nad rzeką Łupawą, natomiast pozostałe zostały tak przygotowane, aby kontynuować prace podczas regularnego ruchu pociągów. Na stacjach Damnica i Potęgowo przebudowywane są perony i nastawnie, tory wraz z odwodnieniem, sieć trakcyjna oraz nowoczesne urządzenia sterowania ruchem kolejowym – opowiada nasz rozmówca.
Zgodnie z umowami, oba zadania - przebudowa stacji Słupsk oraz odcinka do Lęborka
mają zakończyć się w listopadzie 2026 roku. Przemysław Zieliński deklaruje, że terminy te są nadal aktualne – Zakończenie prac budowlanych na stacji Słupsk oraz na odcinku Lębork – Słupsk planowane jest w listopadzie 2026 r. – wskazuje przedstawiciel PLK.
Dwa zelektryfikowane tory od Gdyni do Słupska na przełomie dekady
Znacznie gorzej wyglądają perspektywy zakończenia prac dla odcinka Lębork – Gdynia Chylonia,
gdzie wciąż trwa przetarg na wybór wykonawcy robót, a termin otwarcia ofert jest przekładany z tygodnia na tydzień. To zadanie ma zostać zrealizowane w terminie 4 lat od momentu zawarcia umowy (zakończenie prac wraz z odbiorami), natomiast kolejne 8 miesięcy od odbiorów końcowych ma zająć uzyskanie certyfikacji dla zmodernizowanego odcinka.
Ni mniej, ni więcej oznacza to, że zakończenie dobudowy drugiego toru na całym odcinku od Gdyni do Słupska nastąpi zapewne pod koniec 2029 lub na początku 2030 roku (w zależności od rozstrzygnięć przetargowych). To o tyle ważne, że poprzedni zarząd PKP PLK deklarował, że
cała trasa będzie gotowa do końca 2023 roku, a kolejne zapowiedzi
mówiły o końcówce 2026 roku.Różne wysokości peronów na linii SKM
Trwający właśnie przetarg
zakłada dobudowę drugiego, zelektryfikowanego toru na całym odcinku objętym inwestycją, modernizację obecnych i budowę zupełnie nowych przystanków kolejowych, a także budowę dwóch torów aglomeracyjnych (linia nr 250) dla pociągów SKM-ki pomiędzy Rumią a Wejherowem.
Co ciekawe, na linii nr 250 pojawią się różne wysokości peronów - a więc 76 (na stacjach Rumia, Reda i Wejherowo) oraz 96 centymetrów. Ta druga wysokość jest charakterystyczna dla pociągów SKM Trójmiasto, dlaczego więc nie zdecydowano się na nią na całym dobudowywanym odcinku lk nr 250?
– Perony na przystankach o wysokości 960 mm na linii nr 250 będą obsługiwały ruch aglomeracyjny, natomiast perony o wysokości 760 mm na stacjach Rumia, Reda i Wejherowo dedykowane są również dla ruchu dalekobieżnego i międzyregionalnego – wyjaśnia Przemysław Zieliński.
Warto dodać, że perony o wysokości 76 centymetrów także umożliwią obsługę taboru z podłogą o wysokości 96 centymetrów - nowo kupione pociągi z Newagu (mimo podłogi na wysokości 96 cm) będą homologowane także do obsługi peronów o wysokości 76 centymetrów.
Zamknięcia torowe będą. Kiedy pojedziemy 200 km/h?
W tym momencie jest też za wcześnie, aby mówić o terminach zamknięć torowych na tym odcinku, natomiast jak przyznaje Przemysław Zieliński, takowe na pewno będą – Realizacja robót budowlanych zakłada prace przy zachowaniu ciągłości ruchu kolejowego. Zamknięcia długoterminowe, do trzech miesięcy, planowane są na odcinku Wejherowo – Lębork, z uwagi na konieczność budowy nowych obiektów inżynieryjnych, zmianę położenia projektowanych torów (wynikającą z korekty łuków) oraz występujące kolizje między istniejącym torem a projektowanymi torami – mówi Zieliński.
Po zakończeniu inwestycji na całym jej odcinki pociągi pasażerskie będą mogły pojechać z prędkością 160 kilometrów na godzinę po dwóch torach, choć linia będzie już gotowa - m.in. pod kątem geometrii do prędkości 200 km/h
(a nie jak zapowiadano, do 240 km/h). Aby pociągi mogły osiągnąć prędkość większą niż 160 km/h niezbędny będzie jednak system łączności GSMR, który ma zostać wprowadzony na sieci PKP PLK, choć realizacja
tego zadania jest baaardzo opóźniona.
– Po zakończeniu modernizacji linii (i po wdrożeniu systemu łączności GSM-R na sieci kolejowej zarządzanej przez PLK S.A.), będziemy mogli przystąpić do zabudowy systemu ETCS, co pozwoli finalnie podnieść prędkość pociągów na zmodernizowanej linii do 200 km/h. Może to nastąpić w perspektywie 2030-2032 – mówi przedstawiciel PKP PLK.
4,8 mld złotych netto i 15 minut szybciej z Gdyni do Słupska
Całość inwestycji - od Gdyni do Słupska wraz ze stacją w tym mieście ma kosztować około 4,8 mld złotych netto, z czego sam odcinek od Lęborka do Gdyni to 3 mld złotych. Inwestycja ma zapewnione finansowanie z Krajowego Programu Kolejowego a także ze środków europejskich z dwóch perspektyw - z programu POIiŚ na lata 2014-2020 oraz z programu FEnIKS na lata 2021-2027.
Po zakończeniu prac, a więc w 2030 roku, najszybsze pociągi pokonają dystans z Gdyni Głównej do Słupska w czasie 52 minut, a więc o 15 minut szybciej niż wynosił dotychczasowy, rekordowy czas przejazdu - 67 minut z Gdyni do Słupska. Będzie to kluczowe dla pociągów dalekobieżnych w dłuższych relacjach, przede wszystkim do Warszawy, wakacyjnych do kurortów - Ustki, Mielna i Kołobrzegu oraz pociągów między Szczecinem a Gdańskiem (Białymstokiem).
Jednocześnie budowa drugiego toru sprawi, że największy zysk czasowy uzyskają pociągi regionalne, które nie będą już musiały oczekiwać na mijankach na pociągi z naprzeciwka, co na jednotorowej linii często było zmorą pasażerów, gdy pociągi osobowe musiały oczekiwać na pociągi z przeciwnego kierunku. Niektóre kursy regionalne powinny więc skrócić czas jazdy nawet o 30 minut w stosunku do sytuacji sprzed modernizacji. Pomoże to rozwijać ofertę przewozową - z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że województwo planuje uruchamianie na tym odcinku większej liczby pociągów przyspieszonych i chce dążyć tu do wprowadzenia taktu.
Kontynuacja prac równie ważna. Kolej musi zbliżyć się do morza i pasażerów
Jak na razie nierozwiązana pozostaje za to kwestia modernizacji dalszego odcinka “Magistrali Nadmorskiej” a więc odcinka od Słupska (a właściwie Kobylnicy koło Słupska) do Stargardu przez Koszalin i Białogard - linią nr 202 oraz trasą przez Kołobrzeg i Trzebiatów - linią nr 402. Pewne jest, że także te odcinki wymagają dobudowy drugiego toru (poza fragmentem Stargard – Runowo Pomorskie i podniesienia prędkości dla pociągów pasażerskich, a linia 202 od Kołobrzegu do Goleniowa również elektryfikacji.
Ważna będzie także zmiana trasowania w niektórych miejscach, zwłaszcza w bezpośredniej bliskości Bałtyku, w celu zapewnienia jak najlepszego skomunikowania nadmorskich miejscowości pociągami pasażerskimi, dziś pozbawionymi jakichkolwiek pociągów i linii kolejowej, co pozwoli wypełnić pociągi pasażerami.
Dlatego też wstępne plany PLK zakładają np. stworzenie przelotowego połączenia kolejowego przez Mielno i Darłowo, co pozwoliłoby wpisać te miejscowości w stałą siatkę połączeń regionalnych a przede wszystkim dalekobieżnych, czy też dobudowę brakującego fragment torów od lotniska w Goleniowie do linii 401, w celu przelotowego połączenia lotniska i jeżdżenia tam także przez pociągi do i ze Świnoujścia.
Jak na razie jednak PLK dysponują tylko studium wykonalności dla całego ciągu od Słupska do Szczecina i nie wiadomo kiedy mógłby zostać ogłoszony przetarg na projekt dla tego zadania, nie mówiąc już o środkach i przetargach na realizację prac budowlanych.