Na tę wiadomość mieszkańcy libiąskiego osiedla Grabiczka czekali kilka lat. Po wielu interwencjach jest szansa, że jeszcze w tym roku PKP wybudują nowy przejazd kolejowy, który nie tylko skróci mieszkańcom dojazd do domów, ale także umożliwi szybsze dotarcie pogotowia i straży pożarnej – czytamy w „Gazecie Krakowskiej”.
Na razie prawie dwieście rodzin jest odciętych od reszty miasta, bo główna droga na osiedle, która wiodła przez tory, została zamknięta. Ludzie muszą odtąd nadkładać ponad cztery kilometry. Dwa lata temu PKP PLK zamknęły przejazd kolejowy, twierdząc, że nie może funkcjonować on na terenie stacji PKP, bo to niebezpieczne.
Jak informuje „Gazeta Krakowska”, libiąscy samorządowcy zaproponowali rozwiązanie alternatywne. Skoro nie można otworzyć ponownie starego przejazdu, to może lepiej wybudować nowy, kilkanaście metrów dalej? Ten pomysł przypadł do gustu Andrzejowi Reichelowi z Zakładu Linii Kolejowych w Krakowie. - Jestem otwarty na propozycje. Zależy mi, by ułatwić życie mieszkańcom Libiąża - podkreśla Reichel.
Jak podaje „Gazeta Krakowska” PKP PLK zastrzega jednak, iż teren wskazany przez libiąskich samorządowców muszą najpierw zbadać eksperci. We wrześniu ma zostać powołana specjalna komisja, która na miejscu oceni zaproponowaną wstępnie lokalizację.
Więcej