Koleje Mazowieckie wzięły sobie do serca krytykę pasażerów dotyczącą taboru, który kursuje po linii radomskiej, a PKP Intercity od 29 sierpnia zwiększy liczbę pociągów jadących najkrótszą trasą do tego miasta z jednej pary do czterech.
Wygląda na to, że Radom, drugie największe miasto na Mazowszu, mocno zyska na powakacyjnej korekcie rozkładu jazdy pociągów. W końcu czerwca zniesiono autobusową komunikację zastępczą do tego miasta i otworzono jeden tor, a PKP PLK zapewnia, że znacznie bardziej punktualne pociągi pojadą po dwóch torach i zatrzymają się na dwóch nowych przystankach
już 29 sierpnia.Pasażerowie z Radomia narzekają jednak na stan taboru, który dojeżdża do ich miasta. To głównie EN57, z których część nie była modernizowana, a także modernizowane wiele lat temu EN57 bez klimatyzacji. Kursują tu też zmodernizowane kilka lat temu przez ZNTK Mińsk Mazowieckie EN57 prezentujące wyższy komfort jazdy, ale jedyny nowoczesny tabor, który obsługuje Radom, to piętrowe zestawy push-pull. Koleje Mazowieckie postanowiły coś z tym zrobić.
– W ramach postępujących napraw i przeglądów na poziomie P4 Impulsów z Newagu oraz w związku z dostawami pojazdów ER160 Flirt, chcielibyśmy, aby część pojazdów 45WE „Impuls” obsługiwała linię nr 7 i 8 w relacji do Dęblina i Radomia. Stopniowo Impulsy będą też pojawiały się nie tylko w weekendy (jak dzieje się już obecnie – dop. red.), ale też w dni robocze, jest to jednak ściśle związane z naprawami i dostawami nowych pojazdów – napisała Donata Nowakowska, rzeczniczka Kolei Mazowieckich.
Poprawi się też oferta PKP Intercity do Radomia. Kursujące między Krakowem a Olsztynem pociągi IC Żeromski, IC Kolberg, IC Orłowicz oraz IC Witos relacji Warszawa – Przemyśl – Warszawa oraz nocny TLK Ustronie relacji Kołobrzeg – Kraków będą jeździć przez Radom. Zatrzymają się także na stacji Warszawa Służewiec, Piaseczno i Warka.