Już w najbliższy weekend zaczną kursować pociągi sezonowe przez Roztocze. Przez wakacje składy REGIO będą jeździły z Zamościa do Jarosławia i Rzeszowa. Jednak jak zauważył portal „Lubelskakolej.net”, w tym roku tak skonstruowano rozkład jazdy, że nie będzie możliwości popołudniowego powrotu pociągiem do Warszawy.
Od kilku lat Przewozy Regionalne na zlecenie samorządów województw lubelskiego i podkarpackiego uruchamiają sezonowe pociągi, które jeżdżą liniami nr 69 i 101. Składy te na nieco ponad dwa miesiące w roku regionalny ruch kolejowy na trasie Zawada – Horyniec Zdrój. Umożliwiają one mieszkańcom m.in. Józefowa, Suśca i Bełżca dojazd chociażby do Lublina i Rzeszowa, generalnie jednak są uruchamiane dla obsługi ruchu turystycznego. Standardem było zapewnienie takich skomunikowań, aby np. z Warszawy można było dotrzeć na Roztocze około południa oraz wrócić do stolicy kraju ostatnim pociągiem z Lublina, do którego dowóz zapewniał pociąg REGIO z Jarosławia.
Niestety, w tym roku sytuacja pogorszyła się. Jak zauważył serwis informacyjny, wprawdzie będzie można dojechać na Roztocze pociągiem z Warszawy po przesiadce w Lublinie, jednak przez dłuższy czas kursowania składów REGIO przez Roztocze nie ma możliwości powrotu wieczornym pociągiem TLK z Lublina do Warszawy. Zapewniający taki dojazd pociąg regionalny wyruszający z Zamościa został rozkomunikowany ze składem z kierunku Jarosławia. Pozostawiono jedynie połączenie poranne, zapewniające dojazd z Bełżca do miasta nad Bystrzycą na godzinę (około) 10:00. Jak ocenia autor artykułu taka sytuacja może przyczynić się do spadku zainteresowania pociągami kursującymi liniami nr 69 i 101, a co za tym idzie ich likwidację w przyszłości. Wskazuje również na inne negatywne rozwiązania – nieczytelne rozkłady jazdy pociągów z uwagi na kilka wariantów kursowania jednego pociągi.
Skąd pogorszenie oferty? Jak ustalił portal, za taki stan jest odpowiedzialny zarządca infrastruktury kolejowej, który z uwagi na planowane roboty torowe poważnie zainterweniował w kursowanie składów na trasie w kierunku Lublina. Dlatego autor materiału apeluje o protesty, które mogą przynieść zmianę rozkładu jazdy. Można to robić wysyłając pismo do Departamentu Polityki Transportowej i Drogownictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego (organizatora przewozów), a kopie pism przesłać do przewoźnika oraz PKP Polskie Linie Kolejowe. Zdaniem autora społeczne poparcie dla urzędników samorządu wojewódzkiego powinno pomóc w negocjacjach na rzecz poprawy rozkładu jazdy, w szczególności utworzenia popołudniowego połączenia m.in. Horyńca Zdrój Józefowa czy Zwierzyńca z Warszawą.
Więcej
Warto podkreślić, że z pociągów kursujących z Zamościa trudno również przesiąść się na pociągi dalekobieżne na linii nr 91 Kraków - Przemyśl. Z trzech pociągów do Jarosławia i Rzeszowa Głównego tylko jeden został skomunikowany ze składem TLK Przemyślanin do Świnoujścia. Zapewnia on bezpośredni dojazd do m.in. Katowic, Krakowa i Poznania.