fot. Petr Štefek, lic. CC BY-SA 3.0 czPociąg Leo Express
Prywatny operator z Czech chce jeszcze w tym kwartale uruchomić pierwsze pociągi z Krakowa do Pragi. Jest przekonany o dużym potencjale tej trasy, bo już obecnie wielu pasażerów korzysta z autobusów dowozowych uruchamianych w relacji Kraków – Bogumin (Bohumín). Wjazd prywatnych jednostek Stadler Flirt na sieć PKP PLK ma być możliwy dzięki spełnieniu przez niezależnego operatora wszelkich norm umożliwiających dopuszczenie jego taboru do ruchu przez Urząd Transportu Kolejowego.
Jak poinformował dziś na konferencji „Konsument na rynku kolejowych przewozów pasażerskich” w Łodzi Peter Jančovič, dyrektor zarządzający Leo Express sp. z o.o., spółka spełniła już wszelkie wymogi niezbędne do dopuszczenia jej składów do ruchu na kolejowej sieci Polski. – W tej chwili nasze pociągi mogą kursować po Czechach i Słowacji, Polska będzie trzecim krajem – zapowiedział. – Urząd Transportu Kolejowego ma już komplet przygotowanych przez nas dokumentów – stwierdził.
Jak powiedział prelegent, spółka czeka na pozytywną decyzję UTK. – naszym zdaniem nie ma już do tego żadnych przeciwwskazań – mówił. Spełnienie polskich wymogów technicznych wymagało według jego słów istotnych prac dokonywanych w sześcioletnich elektrycznych zespołach trakcyjnych Stadler Flirt. Przystosowanie ich trwało półtora roku. Peter Jančovič określił konieczność przeróbek jako największy problem przewoźnika w ostatnim półroczu.
Pierwsze kursy Kraków – Praga jeszcze w tym kwartale?
Zbliżający się finał procedury oznacza szybkie rozpoczęcie działalności kolejowej Leo Express w Polsce. – Pierwsza trasa, którą będziemy uruchamiać, biegnie z Krakowa do Pragi. Nasze ostatnie zapowiedzi, że pod koniec drugiego kwartału tego roku chcemy uruchomić pierwszy kurs, są nadal aktualne – zapewnił prelegent. Dodał, że już dziś Leo Express uruchamia pięć par autobusów dowożących z Krakowa do czeskiego Bogumina, gdzie podróżni mogą przesiąść się do pociągu. – Wiemy więc, że na tej linii podróżni chcą jeździć, i to chcą jeździć pociągiem – powiedział.
Dyrektor zarządzający Leo Express podkreślał, że rynek przewozów pasażerskich w Polsce różni się od rynku w wielu innych krajach europejskich. W jego opinii procedury związane z tzw. otwartym dostępem są bardzo skomplikowane, co praktycznie wyklucza możliwość wejścia prywarnych operatorów na cały szereg najważniejszych tras. Podkreślał też, że to właśnie na tych – niedostępnych dla niezależnych spółek – trasach istnieje duży potencjał do przejmowania ruchu z dróg.
Ważny jest także dowozowy transport autobusowy
Podczas wcześniejszej debaty dotyczącej głównie kwestii integracji taryfowej Peter Jančovič podkreślał natomiast, że za sukces wspólnego biletu można uznać sytuację, w której umożliwia on podróże nie tylko pociągiem, ale także innymi środkami transportu. Autobusy mogą zaś w jego opinii skutecznie pełnić rolę dowozową do pociągów. – Tymczasem komunikacja autobusowa poza wielkimi aglomeracjami jest w stanie katastrofalnym – ocenił.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.