Choć przewoźnicy kolejowi mają problemy z weryfikacją uprawnień przejazdowych niepełnosprawnych, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pozytywnie ocenia zmiany we wzorze legitymacji osoby niepełnosprawnej. Resort otrzymał tylko jednostkowe sygnały o przypadkach niehonorowania nowych LON. Nie zamierza też wprowadzać kolejnych zmian w wyglądzie dokumentu.
Część przewoźników kolejowych – PKP Intercity, Koleje Dolnośląskie i Koleje Mazowieckie – poinformowało o trudnościach z weryfikacją uprawnień niepełnosprawnych do ulg ustawowych, a pierwsza z tych spółek
zwróciła się o pomoc z rozwiązaniem problemów do UTK i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jest to związane z wprowadzeniem nowego wzoru legitymacji osoby niepełnosprawnej (LON). Obecnie informacje o stopniu i przyczynie niepełnosprawności umieszczane są jedynie w postaci kodu QR, który należy odszyfrować przy pomocy aplikacji na urządzenie mobilne – tablet, telefon komórkowy czy terminal biletowy.
Pierwszy kwartał przyniósł pozytywne doświadczenia – Dotarły do nas jednostkowe sygnały o problemach z niehonorowaniem legitymacji m.in. w środkach publicznego transportu zbiorowego – przyznaje Biuro Ministra i Komunikacji Społecznej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Resort zaznacza przy tym, że dotyczyły one głównie transportu lokalnego, a przed zmianą wzoru dokumentu niezbędne informacje zostały przekazane samorządom organizującym połączenia, a także ówczesnemu Ministrowi Infrastruktury i Budownictwa. – Minister przekazał powyższe informacje m.in. przewoźnikom kolejowym – czytamy w obszernym komunikacie ministerstwa rodziny.
Resort ocenił więc doświadczenia z pierwszych miesięcy funkcjonowania dokumentu w nowej formie pozytywnie. Zaznacza też, że pierwsze legitymacje wykonane według aktualnego wzoru zostały wydane pod koniec listopada 2017 r. Oznacza to m.in., że choć formalnie nowa koncepcja została wdrożona 1 września, Warszawska Kolej Dojazdowa, która była przygotowana do weryfikacji dokumentów dopiero w październiku, nie sprawiła tym swoim niepełnosprawnym pasażerom żadnych trudności.
Informacje zaszyfrowano, by chronić dane wrażliwe – W chwili obecnej Ministerstwo nie rozważa wprowadzania kolejnych zmian w wyglądzie legitymacji – wskazuje biuro ministra. Argumentuje ono, że nowy wzór dokumentów był szeroko konsultowany m.in. z publicznymi podmiotami zajmującymi się sprawami niepełnosprawnych, a żaden z nich nie wniósł uwag dotyczących weryfikacji kodów. Przypomnijmy jednak, że obecnie procedurę sprawdzania nowych LON muszą przeprowadzać także przewoźnicy niepubliczni, w tym np. niewielkie firmy świadczące transport autobusowy.
Rezygnacja z umieszczania informacji o symbolu (a więc i tak w formie zakodowanej) i stopniu niepełnosprawności ma być natomiast odpowiedzią na potrzebę ochrony informacji dotyczących osoby niepełnosprawnej. – Dane te wskazują pośrednio na zakres naruszenia sprawności organizmu, w związku z powyższym należy je traktować jako dane o stanie zdrowia, a więc dane szczególnie wrażliwe. Jednocześnie należy wskazać, iż zastosowanie kodu QR to realizacja postulatów przeciw nadmiernemu i nieuzasadnionemu ingerowaniu w sferę prywatności osób niepełnosprawnych. Europejski Trybunał Praw Człowieka i Rzecznik Praw Obywatelskich wielokrotnie podkreślali, iż ochrona informacji zdrowotnych stanowi podstawowy przejaw prawa do poszanowania życia prywatnego, a respektowanie poufności informacji zdrowotnych jest fundamentem systemów prawnych – wskazało MRPiPS.