- Powstanie takiego podmiotu jest niezbędne. Rozwiązaniem obecnej sytuacji nie jest walka, ale regulacja i współpraca, także z przewoźnikami autobusowymi - powiedział Marek Łapiński, marszałek dolnośląski, podczas debaty zorganizowanej przez "Rynek Kolejowy" i UMWD, poświęconej efektywności kolei w systemie transportu publicznego w regionie i aglomeracji wrocławskiej.
- Nie będzie sukcesu Dolnośląskiej Kolei Dojazdowej, jeśli nie powołamy związku komunikacyjnego - zaznaczył Łapiński. - Urząd Marszałkowski ma być koordynatorem współpracy miedzy miastem Wrocław a gminami aglomeracji - powiedział. Celem związku powinna być także organizacja centrów przesiadkowych – nie tylko we Wrocławiu, ale także w Kątach i Kobierzycach.
Jak wskazał marszałek, samorząd wiąże spore nadzieje z przyszłą ustawą o publicznym transporcie drogowym. Ma ona wprowadzić nowe obowiązki w zakresie organizacji transportu zbiorowego dla jednostek samorządu terytorialnego, plan transportowy dla każdego szczebla odpowiedzialnego za transport oraz wytyczne dotyczące organizacji zintegrowanych systemów transportowych.
- Kluczowa jest dla nas koncepcja budowy połączenia na lotnisko. Stoimy na stanowisko, że północne połączenia powinno powstać. Ono zapewni kierunkowi legnickiemu bezpośredni wjazd do terminala. Naprawdę są szanse na to, aby PLK pozyskały na to środki z POIiŚ. Chcemy także wybudować połączenie uwzględniające kierunek jeleniogórski i wałbrzyski. Za to połączenie będzie odpowiadał marszałek i zarząd województwa - powiedział marszałek Marek Łapiński.
- Materia, w której się poruszamy, jest złożona. Bez współpracy wszystkich podmiotów, jednostek samorządu, firm, przedsiębiorstw, nic się nie uda. Teraz jesteśmy bliżej niż dalej. Przed nami inwestycje w linie, w dworce kolejowe. Liczymy na remonty na Nadodrzance. Bardzo wiele przed nami. Mamy pomysły, mamy pieniądze - zakończył marszałek dolnośląski.