Kupiliśmy bilet w nowym systemie PKP Intercity. Co się zmieniło? [aktualizacja]

Nowy system sprzedaży, o którym PKP Intercity poinformowało tutaj, wnosi zupełnie nowy wygląd strony, bazujący jednak na czcionkach, których używała już spółka i na podobnej gamie kolorów. Naszym zdaniem powoduje to, że strona jest przejrzysta, layout jest przyjazny użytkownikowi, opcje wyboru połączeń są dobrze widoczne. Wyszukiwarka pociągów jest bardzo prosta w obsłudze.



"Przerwa techniczna" na razie zostaje, podobnie jak krótkie terminy

Niestety, od razu pod wyszukiwarką pojawia się stara, dobrze znana informacja, która była jednym z największych problemów starego systemu. Czytamy więc, że należy pamiętać „o przerwie technologicznej w internetowej sprzedaży w godzinach 23:45 - 0:30 (z wyjątkiem każdego pierwszego dnia miesiąca, w którym przerwa trwa do godziny 1:00)”, kiedy „zakup biletów w tym czasie jest niemożliwy”. To sytuacja kuriozalna i jasny znak, że prawdziwa zmiana technologiczna jeszcze nie nastąpiła.

PKP Intercity jasno jednak zaznacza, że e-IC 2.0 działa w fazie beta i oczekuje na uwag od klientów. Na razie zakup możliwy jest na bilety jednorazowe w komunikacji krajowej, z jedną lub dwiema przesiadkami, oraz na jeden bilet dla maksymalnie 6 osób i na przewóz psa, roweru i bagażu w jednej transakcji. 

Nowa platforma nie zmienia nic w kwestii terminów zakupu biletów. Sprzedaż przez internet tak samo jest możliwa jedynie na 30 dni w przód, a np. przed zmianą rozkładu jazdy terminy te zostaną jeszcze skrócone  W porównaniu z lotnictwem takie terminy wydają się zupełnie nieracjonalne, ale musimy tu wziąć w obronę PKP Intercity. Za ustalanie proponowanych przez spółkę rozkładów nie odpowiada bowiem ona sama, lecz PKP Polskie Linie Kolejowe, a wielokrotnie już zdarzało się, że rozkłady jazdy zatwierdzała ona przewoźnikom… na kilka dni przed wejściem ich w życie. Bywały nawet tak kuriozalne sytuacje, że sprzedaż biletów nie była uruchamiana z dniem startu połączenia. A konsekwencje sprzedaży biletów ze złymi godzinami odjazdu, w wypadku sprzedaży wcześniejszej, są wszystkim znane.

Profile zakupowe są ciekawe [aktualizacja]

Bardzo ciekawą opcją jest możliwość stworzenia profilu zakupowego (a nawet kilku, dla różnych tras czy różnych grup wspólnie podróżujących pasażerów). Umożliwiają one zakup biletów według jednego wzorca na różne daty, co znacznie przyspiesza zakup, jeśli często podróżujemy pociągiem na jednej lub dwóch trasach. W pierwszym dniu działania nowego portalu nie udało się stworzyć jednak takiego profilu, bowiem otwarty panel nie pozwalał zapisać danych i nie dawał się zamknąć (przeglądarka Chrome), jednak 12 października wszystko działało poprawnie.

PKP Intercity chwali się, że wybór daty urodzenia w profilach pozwala łatwo dobrać ulgę, z której korzystamy. Ale ostatecznie i tak musimy ją wybrać ręcznie. W tej sytuacji jest to nieco dyskusyjne.

"Udogodnienia"

Nową funkcją, która pojawia się gdy wchodzimy do wyszukiwarki połączeń, są „udogodnienia”. Możemy wybrać takie parametry jak „klimatyzacja”, „przewóz roweru”, „wifi” czy obecność wagonu gastronomicznego w składzie. Nie ma tu możliwości zaznaczenia typu wagonu, np. „bezprzedziałowy”, czy „przedziałowy”. Taka opcja, pojawia się później.

Jasno zaznaczono, że „wybór filtrów spowoduje zawężenie listy dostępnych połączeń tylko do tych, w których możliwe jest ich zastosowanie”. Widać to mocno na przykładzie wyboru funkcji „strefa ciszy”, którą umieszczono na liście jako pierwszą, a która… eliminuje 90% pociągów PKP Intercity z możliwości wyboru. Strefy takie są bowiem wyłącznie w Pendolino, Dartach i Flirtach. Powinna się raczej znaleźć na końcu listy. Nową funkcję oceniamy jednak dobrze.



Przejrzysty wybór połączeń i...stare problemy

Wyszukiwane połączenia pojawiają się teraz nie obok siebie, ale na liście, którą przewijamy w dół. Już na wstępie dostajemy więc więcej informacji o pociągu. Od razu możemy sprawdzić zapełnienie pociągu, chociaż nie we wszystkich przypadkach, podobnie jak w starym systemie, to działa (dla pociągu „Sobieski” w kierunku Gdyni, w dniu 4 listopada, system zawiódł i nie wskazał poziomu zajętości dla klasy 1).



Wciąż nie na wszystkie pociągi można skorzystać z graficznej rezerwacji miejsc (ma się to stać z końcem roku), tam gdzie to możliwe miejsce wybierzemy na planszy w takim sam sposób jak w starym systemie. To proste i skuteczne narzędzie. Gdy jest to niemożliwe, możemy skorzystać z opcji samodzielnego wpisania numeru wagonu i miejsca, w którym chcemy podróżować… ale układu wagonów i miejsc trzeba szukać np. na stronie bocznica.eu, a nie na którejś z podstron intercity.pl. Niestety, jeśli miejsce jest już zajęte, otrzymamy dziwny komunikat „brak opisu błędu”, zamiast jasnej informacji, jak w dawnym systemie, że „miejsce jest już zajęte”.



Po wyborze połączenia wybieramy także umiejscowienie naszego fotela (przy oknie, lub przy korytarzu, a w opcji przedziałowej jest jeszcze „środek”), a także to, czy w podróż udamy się wagonem bez czy z przedziałami.

Nowy wygląd biletów

Proces zakupu samego biletu jest szybki, można skorzystać zarówno z płatności kartą, z konta bankowego, jak i z blika.

Nowy jest, maksymalnie uproszczony, wygląd zakupionego biletu. Bardzo jasno określono typ pociągu i jego numer, a także numer wagonu i miejsca. Nie ma też miejsca na mało mówiące pasażerom skrótów „bp” (bezprzedziałowy) czy „p” (przedziałowy). To, jaki będzie to wagon, jest po prostu napisane. To bardzo dobra i oczekiwana zmiana.





Panel użytkownika po nowemu

Nowy system umożliwia bardzo łatwy dostęp do panelu użytkownika, a więc także zakupionych już biletów. co było piętą achillesową poprzedniego. Jest tu jednak wciąż sporo do zrobienia. Np. chociaż bez problemu mamy dostęp do biletów kupiony w ostatnich miesiącach, nie mamy już, w zakładce „faktury” fakturach do nich, a nawet nowe faktury, generowana przy zakupie nowych biletów, nie pojawiają się w zakładce.

System, chociaż budowany przez spółkę PKP Informatyka, która za pośrednictwem Bilkomu 2 umożliwia zakup „wspólnego biletu” na pociągi także innych przewoźników, nie umożliwia (nawet w opcji) zakupu biletu do stacji gdzie zatrzymują się pociągi regionalne a nie PKP Intercity.

Wiele jest do zrobienia

Trudno wyciągać szersze wnioski po obsłudze niegotowe jeszcze w pełni systemu, bo takim jest naszym zdaniem system e-IC 2.0. Na razie wnosi on pewne nowości, takie jak nowy, przyjazny wygląd, czy nowy wygląd biletu. Przenosi jednak w niektórych przypadkach stare problemy, a w obecnym wydaniu brakuje mu bardzo wielu funkcjonalności najbardziej oczekiwanych przez pasażerów – jak łatwy zakup biletów na pociągi międzynarodowe, wydłużone terminy zakupów, czy oczekiwane wprowadzenie programu lojalnościowego. Jak wskazaliśmy powyżej, wiele jest jeszcze do zrobienia.

Pasażerowie wciąż mają możliwość korzystania ze starego intercity.pl i do czasu wdrożenia wszystkich zapowiedzianych nowości, najlepiej by stary pozostał podstawowym narzędziem zakupów biletów na pociągi dalekobieżne w Polsce.

Zachęcamy naszych czytelników nie tylko do komentowania działania e-IC 2.0, ale też do raportowania przewoźnikowi wad systemu, co można zrobić w tym miejscu.