Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego wciąż nie wybrało przewoźników, którzy od grudnia mają obsłużyć lokalne linie kolejowe. Tymczasem podczas układania nowego rozkładu jazdy PKP PLK nie otrzymała od województwa żadnego wniosku o przydzielenie trasy. Czy pasażerom grozi kolejny grudniowy chaos?
Tego, co działo się na torach województwa kujawsko-pomorskiego podczas ostatnich zmian rozkładu jazdy po
nieudanych przetargach na wybór przewoźników
nie trzeba chyba naszym Czytelnikom przypominać. W tym roku sytuacja miała wyglądać inaczej, ale
ogłoszenie przetargu znów się opóźniło. Do zmiany rozkładu jazdy mamy mniej niż pół roku, a w postępowaniu właśnie po raz kolejny przełożono otwarcie ofert.
– Trwa procedura przetargowa. Udzieliliśmy odpowiedzi na pytania, które wpłynęły w toku postępowania przetargowego i daliśmy przewoźnikom czas na dostosowanie oraz złożenie swojej oferty –tłumaczy Wiktor Plesiński, wicedyrektor Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Ułóż sobie rozkład
Co ważne, przewoźnicy mają mnóstwo wątpliwości co do trwającego postępowania. Samorząd musiał odpowiedzieć na aż 175 pytań potencjalnych wykonawców. W odpowiedziach czytamy m.in., że organizator nie jest w stanie wskazać rozkładu jazdy do realizacji – a nawet nie złożył żadnych wniosków rozkładowych do PKP PLK. Nie dokonał też uzgodnień “stykowych” z województwami ościennymi.
Znajdziemy tu tłumaczenie, że określenie dokładnego rozkładu jazdy byłoby zbytnim ograniczaniem przewoźników – urząd stoi na stanowisku, że
określił dla każdego pakietu minimalną i maksymalną pracę eksploatacyjną oraz liczbę połączeń, a wykonawcy mogą dowolnie kształtować obiegi pociągów.
Jak informuje Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP PLK, konstrukcja rozkładu jazdy pociągów 2022/2023 nie została jeszcze zakończona. Zgodnie z harmonogramem termin opracowania projektu rozkładu upływa 4 lipca, a zakończenie prac nad rozkładem oraz przekazanie powiadomień o przydzielonych trasach przypada na dzień 12 września. Upłynął natomiast termin składania wniosków do rozkładu.
– Nie zostały złożone wnioski dla województwa kujawsko-pomorskiego za wyjątkiem kilku tras obsługiwanych przez oddziały Polregio w Gdyni, Poznaniu i Olsztynie oraz przez Łódzką Kolej Aglomeracyjną, które łączą poszczególne województwa – podaje przedstawiciel PKP PLK dodając, że od 5 lipca istnieje możliwość składania wniosków w ramach indywidualnego rozkładu jazdy (IRJ) pociągów, który będzie opracowywany i przekazany w terminie 13-19 września.
Zdaniem urzędu marszałkowskiego, składanie wniosków o przydział trasy w rocznym rozkładzie jazdy pociągów jest “stosowane i możliwe”. – Operatorzy, których wyłoni przetarg, po opracowaniu konkretnego układu połączeń, zgodnie z postanowieniami Regulaminu Sieci 2022/2023, złożą wnioski o przydział tras w trybie indywidualnego rozkładu jazdy dla pociągów, które uruchomią w ramach obsługiwanych przez siebie zadań – przewiduje Wiktor Plesiński.
Czy w grudniu kolejny raz czeka nas chaos?
– Po raz kolejny wygląda na to że możemy mieć do czynienia na jesieni z chaosem na torach w województwie kujawsko-pomorskim – komentuje Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej. Jak zwraca uwagę, w tej chwili PKP PLK układa na terenie województwa rozkład jazdy w którym jedynymi pociągami są połączenia międzywojewódzkie, przede wszystkim szybkie PKP Intercity.
Niezależnie od tego, kto ostatecznie zrealizuje ofertę, będzie musiała ona zostać dostosowana nie do potrzeb pasażerów czy obiegowania składów, ale do połączeń realizowanych przez PKP Intercity. – Jeżeli wnioski zostaną złożone, pociągi będą trasowane w ramach pozostałej zdolności przepustowej – potwierdza Przemysław Zieliński z PKP PLK.
Sytuację w województwie kujawsko-pomorskim na bieżąco monitoruje Prezes Urzędu Transportu Kolejowego. UTK również podkreśla, że składanie wniosków w trybie indywidualnym – gdy rozkład jazdy pociągów innych podmiotów będzie już zatwierdzony – może skutkować przydzieleniem mniej satysfakcjonujących godzin kursowania ich pociągów zamawianych jako ostatnich. – Prezes UTK jest świadomy dużego znaczenia atrakcyjnego dla podróżnych rozkładu jazdy oraz konieczności wypełniania przez podmioty rynku kolejowego obowiązków wynikających z ustawy o transporcie kolejowym. Ponadto wielokrotnie występował do organizatora publicznego transportu zbiorowego w tym województwie, poruszając także kwestię potrzeby opracowania kompleksowego rozkładu jazdy i jego podania do publicznej wiadomości z odpowiednim wyprzedzeniem – podkreśla rzecznik UTK Tomasz Frankowski.