W przyszłorocznym rozkładzie jazdy pozostaną połączenia z kierunku Włocławka, które dotrą tyko do Kalisk Kujawskich. Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego przedstawił zarys oferty na linii nr 18 biegnącej do Kutna. Wciąż nie znamy jednak szczegółów takich jak godziny odjazdów. Konstrukcja grafiku połączeń ma zakończyć się w ciągu miesiąca.
Organizacja połączeń na styku województw łódzkiego i kujawsko-pomorskiego okazuje się dość problematyczna. Każdy z samorządów zamawia obecnie kursy samodzielnie u różnych operatorów (ŁKA i Polregio). Władze regionów wskazują przy tym na konieczność zaangażowania się sąsiada w utrzymanie oferty na odpowiednim poziomie. Ostatnio łódzki urząd marszałkowski wskazał, że to województwo kujawsko-pomorskie powinno zapewnić możliwość dojazdu z Kutna do Włocławka w godzinach porannych, który nie jest obecnie możliwy.
Jedna para pociągów będzie kończyć bieg przed ważnym węzłem Łódzkie przekonuje, że aby rozkład jazdy był w tym zakresie optymalny, wystarczy wydłużyć relację istniejącego pociągu z Kalisk Kujawskich do Torunia tak, by zaczynał on bieg w ważnym węźle Kutno, a nie na małej stacji w niewielkiej miejscowości. Kujawsko-pomorskie utrzymuje bowiem połączenia nie tylko w relacji międzywojewódzkiej, ale i do Kalisk – ostatniej stacji na terenie regionu. W pewnym zakresie zmieni się t wraz z wejściem w życie nowego rocznego rozkładu jazdy pociągów, a więc w połowie grudnia tego roku.
Trwa przetarg mający wyłonić nowego operatora połączeń regionalnych województwa kujawsko-pomorskiego, który przejmie ich realizację od Polregio. Samorząd zapowiedział, że zwycięski przewoźnik obsłuży co najmniej osiem i co najwyżej dziewięć kursów w obu kierunkach łącznie na odcinku Kaliska Kujawskie – Kutno. Oznacza to, że do węzła dotrze dodatkowa para pociągów. Nie dojdzie natomiast do całkowitej rezygnacji z uruchamiania kursów do i z Kalisk Kujawskich i wydłużenia ich wszystkich do pierwszej dużej stacji za granicą województwa. – W dokumentacji przetargowej określono, że pomiędzy Włocławkiem a Kaliskami Kujawskimi pojedzie minimalnie dziesięć, a maksymalnie jedenaście kursów – mówi Wiktor Plesiński, wicedyrektor Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Inaczej niż w całej Polsce, kujawsko-pomorskie nie prezentuje jeszcze rozkładu Pomimo tego, że PKP Polskie Linie Kolejowe zakończyły co do zasady konstrukcję rocznego rozkładu jazdy, UMWKP wciąż nie podaje założeń dotyczących pór dnia, w jakich realizowane będą kursy. – Rozkład jazdy, w tym ewentualne wydłużone relacje, godziny odjazdów i przyjazdów poznamy w ciągu miesiąca – zapowiada nasz rozmówca. Wówczas krajowy zarządca infrastruktury ma przedstawić finalną wersję grafiku połączeń.
Choć do objęcia przez zwycięzcę przetargu obsługi połączeń
pozostało już niewiele czasu, zamówienie wciąż pozostaje nierozstrzygnięte. – Nie ma żadnego zagrożenia zawieszenia ruchu – zapewnia nas jednak przedstawiciel UMWKP. Przypomnijmy, że do trzymiesięcznej przerwy w realizacji połączeń z Włocławka do Kutna już raz doszło – na początku 2021 r. samorząd zamiast pociągów uruchomił zastępczą linię autobusowa obsługiwaną przez PKS Bydgoszcz.