Na terenie woj. kujawsko-pomorskiego, w przeciwieństwie do woj. podkarpackiego, nie zmniejszy się w 2015 r. praca eksploatacyjna pociągów. Z naszych informacji wynika, że zmniejszona subwencja rządowa na 2015 r. na razie przeszkadza tylko władzom Podkarpacia.
Przypomnijmy, iż władze woj. podkarpackiego, które zdecydowały się na radykalne cięcia połączeń kolejowych w regionie, tłumaczyły tę decyzję zmniejszonymi wpływami do budżetu województwa z tytułu tzw. janosikowego, czyli daniny, którą bogate samorządy są zmuszone odprowadzać do budżetu centralnego. Pozyskane w ten sposób pieniądze stanowią następnie część subwencji ogólnej, czyli pieniędzy przekazywanych przez budżet centralny do samorządów na realizację ich zadań ustawowych (tzw. zadań własnych). Argumentacja o trudnościach finansowych władz Podkarpacia, płynących ze zmniejszonej subwencji rządowej, wydaje się być trafiona: w 2015 r. łączna wysokość wsparcia dla woj. podkarpackiego będzie mniejsza aż o 70 mln zł w porównaniu z rokiem 2014 r.
Ponad 800 mln zł mniej dla marszałków
Zmniejszona ma być subwencja przyszłoroczna dla wszystkich województw: środki przeznaczone dla wszystkich marszałków w tym roku wynosiły 2,85 mld zł, a w przyszłym roku wyniosą 2,03 mld zł. Mniej więcej 1/3 tej kwoty (684 tys. zł) stanowi subwencja oświatowa; pozostałe pieniądze w ramach subwencji nie są „znaczone” i spływają do ogólnej puli budżetowej, z której finansowane są m.in. połączenia kolejowe. Dokładne dane dotyczące ubiegłorocznej i tegorocznej subwencji, z podziałem na województwa, można znaleźć tutaj.
Najczęściej przyjmuje się, że środki na pokrycie przez marszałków zadań w zakresie przewozów kolejowych pochodzą z wpływów z podatków PIT i CIT. Jest to prawda, ale nie do końca. Istotnie, bowiem, gdy w 2003 r. uchwalona wówczas Ustawa o transporcie kolejowym narzuciła na samorządy wojewódzkie obowiązek finansowania przewozów kolejowych, niemal równolegle, na mocy Ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, zwiększono udziały marszałków z wpływach z PIT i CIT. Ale wpływy z tych podatków, tak samo jak środki z subwencji (poza częścią oświatową), wpadają do „ogólnego” worka budżetowego marszałków. I z tego worka wyjmowane są dopiero pieniądze np. na przewozy kolejowe. Dlatego też subwencja ogólna ma również znaczenie przy finansowaniu połączeń kolejowych.
Kujawsko-pomorskie: praca eksploatacyjna na kolei większa w 2015 r. o 5,5%
W przypadku woj. kujawsko-pomorskiego, łączna wielkość subwencji w 2015 r. wyniesie 179 mln zł, podczas gdy w 2014 r. było to 219 mln zł. Wielkość rządowej pomocy w tym roku wyniesie zatem jedynie 81,8% pomocy zeszłorocznej. Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Woj. Kujawsko-Pomorskiego, powiedziała jednak „RK”, że nie jest przewidywane ograniczenie pracy eksploatacyjnej ani Przewozów Regionalnych, ani Arrivy. – 22 grudnia radni sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego przyjęli budżet na rok 2015. Dla przewoźników komunikacji kolejowej z tytułu świadczonych usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego przeznaczono kwotę 109 mln zł, czyli o 7% więcej niż w roku 2014. Należy dodać, że samorząd województwa posiada zawarte z przewoźnikami kolejowymi umowy, a zaplanowana na rozkład jazdy pociągów 2014/2015 praca eksploatacyjna jest większa od zaplanowanej na rozkład 2013/2014 o 5,5% – powiedziała „RK” Beata Krzemińska.
Częściową rekompensatą zmniejszonej subwencji jest stworzenie w budżecie centralnym na 2015 r. rezerwy celowej, przeznaczonej na dotacje celowe dla województw na dofinansowanie, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania, ochrony i zarządzania drogami wojewódzkimi, dla których zarządcą jest zarząd województwa. W przypadku woj. kujawsko-pomorskiego, wysokość tej dotacji to 20,3 mln zł.
Przypomnijmy, iż także władze woj. lubuskiego sygnalizowały już, że mimo zmniejszonej dotacji, nie tylko nie nastąpi ograniczenie pracy eksploatacyjnej, ale wręcz nastąpi jej zwiększenie.
Zapisz się do newslettera:
