Rzeczniczka prasowa kujawsko-pomorskiego urzędu marszałkowskiego potwierdziła nam, że rozmowy z Arrivą RP zostały definitywnie zakończone i od 12 grudnia to Polregio zajmie się obsługą całej sieci kolejowych połączeń regionalnych w regionie.
W kujawsko-pomorskim urzędzie marszałkowskim 1 grudnia miały miejsce dwa spotkania. Podczas pierwszego zarząd spółki Arriva RP spotkał się z urzędnikami marszałka. Zachęty operatora wystosowane w stosunku do urzędu, do ponownego zajęcia miejsc przy stole negocjacyjnym,
nie przyniosły oczekiwanych przez Arrivę RP skutków. Marszałek potwierdził, że negocjacje zakończył. – W ciągu najbliższych dni podpiszemy z Polregio dokumenty, które umożliwią spółce wykonywanie przewozów w ramach powierzenia – powiedziała w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Beata Krzemińska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego.
Podczas drugiego spotkania związkowcy z Arrivy RP spotkali się z przedstawicielami regionu oraz kujawsko-pomorskiego oddziału Polregio. Za namową marszałka Piotra Całbeckiego Polregio zadeklarowało na nim, że zatrudni pracowników Arriva RP dotychczas związanych z realizacją zadania przewozowego na liniach niezelektryfikowanych. Według naszej wiedzy chodzi o zatrudnienie pracowników, którzy są bezpośrednio związani z prowadzeniem ruchu (obsługa zaplecza, maszyniści, technicy, monterzy, konduktorzy i kierownicy pociągów). Mieliby pracować w Bydgoszczy, Laskowicach Pomorskich, Toruniu i, być może, w Tucholi. Odpowiedzialna za przewozy kolejowe Arriva RP zatrudnia jednak obecnie 200 osób. Nikt nie ukrywa, że dla znacznej części pracowników biurowych pracy nie będzie.
– Rozpoczynamy rekrutację na stanowiska obsługi zaplecza, maszynistów, techników, monterów, konduktorów i kierowników pociągów. Mamy nadzieję, że wszyscy zainteresowani pracą kolejarze dotrą do nas jeszcze przed 12 grudnia – mówi Anna Cukrowska, dyrektor Zakładu Kujawsko-Pomorskiego Polregio.
Fakt rozmów potwierdził nam Bogdan Szcześniak, szef związku zawodowego Solidarność w Arrivie RP. – Kujawsko-pomorski Zakład Polregio deklaruje, że zatrudni 130 osób, walczymy jednak o to, aby Arriva RP nadal mogła działać na dotychczasowych zasadach. Część z nas pracuje w tej firmie 15 lat, niemal z dnia na dzień mamy być zmuszeni do odejścia z pracy lub zmiany pracodawcy. To dla nas naprawdę ciężkie chwile, liczymy, że zarząd województwa cofnie swoją decyzję – powiedział.
Zarząd Arrivy RP cały czas podkreśla gotowość do powrotu do negocjacji z marszałkiem. W przypadku braku pozytywnego dla spółki zakończenia sprawy, nie wyklucza podjęcia kroków prawnych.
O kulisach zakończenia negocjacji z Arrivą RP oraz o tym, czym może skutkować rozwiązanie wybrane przez marszałka,
piszemy tutaj.