– Obecne siedziska są wystarczająco komfortowe. Uznaliśmy, że nieekonomicznym byłoby wydawanie pieniędzy na zmianę obić – tłumaczą Koleje Śląskie. Przewoźnik jest zadowolony z powrotu 14WE na tory po modernizacji.
W tym tygodniu do Kolei Śląskich powrócił z naprawy w Mińsku Mazowieckim pierwszy pojazd typu 14WE. Informowaliśmy
o tym w tym miejscu. Po naszej publikacji wielu Czytelników wyraziło żal, że przewoźnik podczas modernizacji składów pozostawił na fotelach logo warszawskiej SKM. – Od samego początku mieliśmy bardzo ograniczony budżet na modernizacje pojazdów, dlatego też nie braliśmy pod uwagę wymiany tapicerki. Ponadto zależało nam na tym, aby czas modernizacji był możliwe jak najkrótszy, a byliśmy świadomi, że wymiana ta wydłużyłaby ten proces – tłumaczy rzecznik przewoźnika Michał Wawrzaszek.
Pierwszy pasażerski przejazd odmienionej jednostki odbył się wczoraj po południu na trasie Katowice – Lubliniec. – Jestem zaskoczony. Spodziewałem się starszego pociągu, a dziś przyjechał nowy. Jest przyjemniej, bardziej komfortowo. Dla mnie istotną różnicę w porównaniu z innymi pociągami stanowią okna - są po prostu większe – mówi cytowany przez biuro prasowe KŚ Paweł Płonka, który jako jeden z pierwszych pasażerów jechał zmodernizowanym pojazdem.
Podczas pierwszego kursu na pokładzie pociągu był również prezes Kolei Śląskich Wojciech Dinges, który podkreślał, że wykorzystywanie tych jednostek na właśnie tej trasie to już kolejna decyzja śląskiego przewoźnika kolejowego, która ma zachęcić mieszkańców m.in. Bytomia, Chorzowa, Tarnowskich Gór i Lublińca do podróżowania pociągiem: - W ubiegłym roku wprowadziliśmy na tej trasie atrakcyjne cenowo bilety liniowe, poprawiliśmy rozkład jazdy i promowaliśmy tę linię ofertą turystyczną „Srebrny Pociąg”. Teraz dochodzi do tego przypisanie do tej trasy nowoczesnych pojazdów. Mam nadzieję, że to wszystko sprawi, że wzrost liczby pasażerów na tej trasie utrzyma się – mówi.
Pojazdy 14WE podczas modernizacji zostały dostosowane m.in. do potrzeb matek z dziećmi (możliwość przewijania niemowląt). Z zewnątrz jednostki przybrały barwy Kolei Śląskich i zostały pokryte powłoką antygraffiti, która ułatwia zmywanie malowideł. Zainstalowano również nowoczesny monitoring, system rozgłoszeniowy oraz interkom (system przywoływania obsługi pociągu przez pasażera). Największą zmianą jest jednak montaż dostosowanej do potrzeb osób niepełnosprawnych toalety.
Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór, nie kryje zadowolenia z nowych pojazdów w mieście gwarków. – To pokazuje, że nasz kierunek jest przyszłościowy, że opłaca się na niego stawiać – mówi wskazując, że potwierdzeniem dobrych prognoz dla trasy Katowice- Tarnowskie Góry jest w ostatnim czasie trzykrotny wzrost liczby pasażerów, a także planowana rewitalizacja linii 182 na lotnisko w Pyrzowicach. - Od dawna zwracamy uwagę, że kolej w naszym mieście ma nie tylko wielką historię, ale i perspektywiczną przyszłość - dodaje Czech.
Jednostki 14WE to elektryczne zespoły trakcyjne wyprodukowane przez Newag w Nowym Sączu w latach 2005-2007. Łącznie wyprodukowano zaledwie 9 jednostek tego typu, z czego Koleje Śląskie dysponują od końca 2012 r. dwoma takimi pojazdami. Na modernizacje tych pojazdów Koleje Śląskie wydały niecałe 4 mln zł.