Po reaktywacji odcinka Goleszów – Wisła pogorszyła się punktualność pociągów do Cieszyna. Dlaczego? Pociągi Skoczów – Cieszyn muszą czekać na stacji początkowej na opóźnione często składy z Katowic, z którymi są skomunikowane, a następnie na ich odbieg. Pasażerowie proponują inne rozwiązania organizacyjne, przewoźnik jednak uważa, że – biorąc pod uwagę dostępną infrastrukturę – obecny sposób jest optymalny.
Wczoraj pisaliśmy o tym, jak grupa 27 pasażerów Kolei Śląskich
musiała czekać w Skoczowie dwie godziny na przesiadkę, która teoretycznie była zagwarantowana. Na organizację połączeń na tej trasie narzekają też inni nasi Czytelnicy. – Pociąg Katowice – Wisła przyjeżdża do Skoczowa spóźniony np. o 10 minut, by wyjechać w dalszą trasę z takim samym opóźnieniem. W Skoczowie czeka na niego pociąg do Cieszyna, który wyjeżdża spóźniony aż o 20 minut, bo czeka, aż spóźniony skład do Wisły dojedzie do Goleszowa – relacjonuje jeden z naszych komentatorów. Według jego obserwacji od chwili wejścia w życie nowego rozkładu jazdy z powodu braku punktualności drastycznie pogorszyła się frekwencja w kierunku Cieszyna.
– Po co na siłę realizuje się przesiadkę w Skoczowie, opóźniając dwukrotnie wahadło do Cieszyna, które czeka na odbieg spóźnionego składu Katowice – Wisła? – pyta Czytelnik. Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby skomunikowanie obu pociągów w Goleszowie. Pociąg do Cieszyna mógłby wówczas wyjeżdżać ze Skoczowa planowo. Opóźnienie zmalałoby w takim wypadku przynajmniej o połowę. Na przewoźniku spoczywałaby wówczas konieczność poinformowania podróżnych o zmianie miejsca przesiadki.
Rzecznik prasowy Kolei Śląskich Patrycja Tomaszczyk twierdzi, że takie rozwiązanie przyniosłoby całościowo więcej strat, niż korzyści. – Jego wprowadzenie pociąga za sobą konieczność skrócenia pociągu w kierunku przeciwnym (lub też odjazdu ze Skoczowa pociągu Skoczów – Cieszyn przed przyjazdem pociągu Katowice – Wisła) i następnie oczekiwania w Goleszowie. Miejmy na uwadze, że pozornie „zyskany” czas to maksymalnie około 5 minut w kierunku Cieszyna, z kolei w kierunku Skoczowa będziemy mieli do czynienia z wymierną stratą czasową (tworzenie konieczności przesiadki w miejsce podróży bezpośredniej) – tłumaczy przedstawicielka przewoźnika. Jak dodaje, konsekwencją byłaby również zmiana relacji pociągów i wymóg przesiadki dla podróżnych jadących na odcinku Skoczów – Cieszyn.
Między Goleszowem a Skoczowem po modernizacji nie ma blokady liniowejTo, że skład do Cieszyna nie odjeżdża, zanim pociąg do Wisły nie dojedzie do Goleszowa, wynika natomiast – jak informuje Tomaszczyk – z przyczyn technicznych. – Na linii kolejowej między Goleszowem a Skoczowem nie ma samoczynnej blokady liniowej. Pociąg do Wisły musi więc zwolnić szlak pociągowi do Cieszyna – wyjaśnia.
Dlaczego w takim razie w ogóle wyznaczono miejsce przesiadki dla większości połączeń w Skoczowie, a nie w Goleszowie? – Dzięki temu, przy nieznacznym wydłużeniu trasy pociągów, uzyskaliśmy bezpośrednie połączenie Skoczowa i Cieszyna. W Goleszowie, z przyczyn organizacyjnych, realizowane są tylko wybrane przesiadki w dni wolne – odpowiada rzecznik.
Naszego sygnalisty takie wyjaśnienia nie przekonują. Powołując się na doświadczenia swoje i innych podróżnych, twierdzi, że – na wyraźne żądanie pasażerów – skomunikowania w Goleszowie były już na bieżąco organizowane. – Pociąg do Cieszyna odjeżdżał wtedy wcześniej, więc opóźnienie się nie kumulowało – przytacza Czytelnik.
Opóźnienia wpływają na frekwencję?Przedstawicielka przewoźnika nie uważa, by grudniowy spadek frekwencji w pociągach na odcinku Goleszów – Cieszyn był związany z opóźnieniami. – Październik i listopad to miesiące, w których zwykle padają rekordy liczby przewiezionych podróżnych. W grudniu natomiast, z uwagi na święta oraz ferie i urlopy osób dojeżdżających codziennie do pracy, szkoły lub na uczelnię, ta liczba maleje. I ten trend możemy zaobserwować w tej chwili. Miarodajne będzie porównanie tych samych okresów w kolejnym roku – zapewnia Tomaszczyk. Jak uzupełnia, możliwe są też przesiadki w relacji Wisła – Cieszyn: aby z nich skorzystać, podróżni powinni zgłosić taką chęć członkom drużyny konduktorskiej, która przekaże wiadomość dyspozytorowi.