Do roku 2030 roku przewozy kolejami dużych prędkości w Europie mają wzrosnąć dwukrotnie – taki cel wyznacza Unia Europejska. Skoro taki jest unijny priorytet, najpewniej pójdą za nim europejskie fundusze – wskazuje Krzysztof Niemiec, wiceprezes zarządu Track Tec. Koleje dużych prędkości to kosztowne inwestycje, więc możliwość ich sfinansowania przy udziale środków unijnych to szansa dla Polski. To także szansa dla krajowych producentów – doświadczenia z innych krajów pokazują bowiem, że realizacja podobnych inwestycji przełożyła się na wykreowanie silnych przedsiębiorstw – zauważa.
Track Tec jest największym producentem i dostawcą wyrobów dla infrastruktury torowej, więc w naturalny sposób jest zainteresowany planowanymi inwestycjami kolejowymi, w tym kolejami dużych prędkości. – Strategia mobilności przewiduje, że w 2030 roku przewozy kolejami dużych prędkości w Europie wzrosną dwukrotnie. My w KDP nadganiamy stracony czas i oczywistym jest, że te inwestycje będą realizowane w dużym zakresie – mówi Krzysztof Niemiec, wiceprezes zarządu Track Tec. – To szansa dla Polski, dlatego, że jeżeli Unia wskazuje ten cel do realizacji, to najprawdopodobniej będzie chciała partycypować w finansowaniu tych inwestycji – wskazuje Krzysztof Niemiec zauważając, że mówimy w tym przypadku o kosztownych inwestycjach. Przy wielu potrzebach budżetowych, możliwość pozyskania środków unijnych zabezpiecza nas przed ryzykiem braku pieniędzy na kolej.
Jako przedstawiciel producentów, wiceprezes Track Tec podkreśla, że ważne jest, aby przy realizacji tego typu inwestycji w jak największym stopniu wykorzystywać wyroby krajowe, budując tym samym potencjał firm. – Każdy kraj, który realizował duży kolejowy proces inwestycyjny wykreował firmy, które później wyznaczały standardy. Zależy nam na tym, żeby tę szansę wykorzystać – mówi Krzysztof Niemiec. Track Tec stawia w tym zakresie kolejne kroki. – Mamy już dopuszczenie podkładów na 250 plus w Niemczech, staramy się o to w kolejnych krajach – informuje.
Przedstawiciel kolejowego producenta nie ma obaw, że do realizacji ambitnych inwestycji w zakresie szybkich kolei zabraknie krajowego potencjału. Rynek sprosta zamówieniom, trzeba jednak odpowiednio przygotować się na możliwą kumulację inwestycji realizowanych zarówno przez PKP PLK, jak i CPK. Jak mówi, warto mieć w pamięci doświadczenia z 2017 roku, kiedy rosnące zapotrzebowanie na tłuczeń spowodowało wzrost potrzeb przewozowych o 9 mln ton. Wywołało to spore perturbacje, gdyż na takie wzrosty nie były przygotowane ani kopalnie, ani logistyka. – Bardzo nam zależy na tym, żeby standardy były ogłoszone jak najwcześniej i żeby były pewne. Żeby moce przerobowe choćby naszych zakładów zostały wykorzystane wręcz od zaraz, dlatego że kumulacje bolą i to bolą wszystkich – stwierdza wiceprezes Track Tec.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.