CUPT ponownie zaktualizował listę rankingową w naborze na środki z KPO na pojazdy kolejowe. Aktualnie na pełne dofinansowanie może liczyć 11 wniosków, w tym projekty województwa małopolskiego czy opolskiego, które wcześniej znajdowały się "w rezerwie". Z listy wypadły za to dwa wnioski Kolei Mazowieckich. O ponad 200 mln złotych zmniejszył się również budżet naboru, teraz wynoszący 2,78 mld złotych. Można jednak zakładać, że nie są to jeszcze ostateczne wyniki konkursu.
Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) właśnie dokonało następnej aktualizacji listy rankingowej w konkursie taborowym ze środków z KPO. Przypomnijmy, że jej pierwsza wersja została pokazana już
prawie rok temu. Ówcześnie na dofinansowanie
mogły liczyć 22 z 26 złożonych wniosków, choć tylko 3 z nich w pełnym wnioskowanym zakresie.
W międzyczasie jasne stało się, że potencjalnie największy beneficjent konkursu, a
więc Polregio, nie wykorzysta z KPO ani złotówki (spółka złożyła 10 z 26 pierwotnych wniosków), a środki trzeba będzie zagospodarować inaczej. Stąd też kolejne aktualizacje, w tym również ta najnowsza, sprzed dosłownie dwóch dni.
Duże zmiany. 11 projektów z pełnym dofinansowaniem
Porównajmy zatem najnowszą listę rankingową konkursu z jej poprzednią wersją. W wersji z 25 października na
przyznanie pełnego dofinansowania mogły liczyć trzy projekty: dwa zgłoszone przez Koleje Dolnośląskie (łącznie 20 ezt) oraz projekt Pomorskiego (10 ezt.). Na liście podstawowej znalazło się także 10 projektów o obniżonym dofinansowaniu, a 3 kolejne zostały umiejscowione na liście rezerwowej.
Warto pamiętać o tym, że pierwotnie zgłoszono aż 26 projektów, a suma wsparcia o jakie wnioskowano wynosiła ponad 7 mld złotych.
Na nowej liście z 25 lutego sytuacja wygląda już zupełnie inaczej. Jest na niej 11 projektów, którym przyznano pełne dofinansowanie. To na pewno rozwiązanie korzystniejsze dla podmiotów wnioskujących o wsparcie, jednak łączna suma wsparcia wynosi 2,78 mld zł, a więc
mniej niż w poprzednim wariancie. Wtedy na projekty z pełnym i częściowym dofinansowaniem zamierzano przeznaczyć ponad 3 mld złotych.
Oficjalny koniec projektów POLREGIO i straty Kolei Mazowieckich
Najważniejszą zmianą jest jednak to, że z listy podstawowej wypadło pięć projektów. Są to
trzy projekty POLREGIO, o których już od wielu miesięcy wiemy, że nie będą mogły zostać zrealizowane, a ich obecność na zestawieniu z października wynikała raczej tylko z niezbyt częstego aktualizowania zestawienia.
Większym zaskoczeniem jest usunięcie z zestawienia podstawowego dwóch projektów zgłoszonych przez Koleje Mazowieckie na zakup łączne 25 ezt – to przedsięwzięcia o łącznej wartości ponad 1 mld zł. Pomimo tego Koleje Mazowieckie pozostają największym beneficjentem KPO. W wersji rankingowej z października przypadało na nie łącznie 1,37 mld zł dofinansowania, co stanowiło 45% wartości przyznanych środków. Po usunięciu dwóch projektów i zwiększenia dofinansowania w pozostałych na mazowieckiego przewoźnika ciągle przypada ponad 1 mld zł dofinansowania, co stanowi 37% wartości przyznanych środków.
Na liście znalazły się też projekty, które wcześniej znajdowały się w rezerwie. Są to zadania zgłoszone przez województwa zachodniopomorskie, opolskie i małopolskie.
Część listy ciągle fikcyjna
Patrząc na listę rankingową nie sposób ukryć zdziwienia, bowiem na pełne dofinansowanie mogą aktualnie liczyć dwa projekty, których realizacji prawie na pewno nie uda się zakończyć w terminie wynikającym z KPO, a więc do końca sierpnia 2026 roku. Mowa o wnioskach województw wielkopolskiego i opolskiego.
Wielkopolsce nie udało się rozstrzygnąć przetargu na nowe pociągi elektryczne, których zakup miał zostać wsparty środkami z KPO, przez co samorząd
na pewno nie da rady wykorzystać przyznanych środków w kwocie ponad 215 mln złotych. Region będzie musiał rozpisać nowe postępowanie przetargowe, które ma zostać ogłoszone w najbliższych miesiącach,
Z kolei województwo opolskie ma już umowę na nowej pojazdy elektryczne, które dostarczy Pesa, choć zawarto ją ledwie dwa miesiące temu, 31 grudnia ubiegłego roku. Z racji tego, że województwo zakupił już pojazdy z nowej platformy Elf 3.0 Pesa na pewno
nie zdąży z ich produkcją do końca 3 kwartału przyszłego roku. Oznacza to, że środki przyznane Opolszczyźnie - ponad 145 mln złotych, także nie zostaną wykorzystane.
Widać więc wyraźnie, że do ponownego rozdysponowania powinno trafić ponad 360 mln złotych. O to, jakie projekty mogą zostać wsparte tym funduszami zapytaliśmy już CUPT.
Opóźnione KPO premiuje odważnych
Na przykładzie opisywanego naboru jak na dłoni widać, z jakimi problemami w skali kraju wiąże się realizacja KPO, opóźnionego o lata. Te środki europejskie są w głównej mierze wykorzystywane do refinansowania zakupów taborowych - zarówno kolejowych jak i
tramwajowych i premiują tych, którzy w poprzednich latach podjęli ryzyko i kupowali nowe jednostki np. na kredyt, tak jak Koleje Dolnośląskie.
Nieco lepiej wygląda sytuacja ze środkami z KPO na infrastrukturę kolejową, gdyż środki te mają posłużyć do modernizacji i budowy większej liczby kilometrów
linii kolejowych niż pierwotnie zakładano.