Od początku 2018 roku nasila się problem z rozstrzyganiem przetargów na wykonanie inwestycji PKP PLK. Forum Kolejowe Railway Business Forum (RBF) wystąpiło w tej sprawie do prezesa PKP PLK, proponując współpracę nad poszukiwaniem rozwiązań problemu.
W liście do prezesa PKP PLK Railway Business Forum podkreśla, że z dużym niepokojem obserwuje coraz poważniejszą sytuację dotyczącą przetargów na inwestycje kolejowe. – Po okresie drastycznego spadku wydatków PKP PLK na inwestycje w 2016 do wysokości 4,1 mld zł i w 2017 do 5,5 mld zł nastąpiło radykalne przyspieszenie, w ilości i wartości, ogłoszonych w 2018 roku przetargów – przypomina RBF. Zaistniała luka w wydatkach w tych dwóch latach, która wyniosła ok. 8 mld zł. – Nadrobienie jej poprzez skumulowanie, w krótkim okresie, przetargów musiało wywołać perturbacje na rynku i w konsekwencji doprowadziło do eskalacji praktyki, w której różnice między cenami szacowanymi a najniższymi ofertami wykonawców stają się niebezpieczne dla realizacji inwestycji kolejowych nie tylko w 2019 roku, ale w całej perspektywie unijnej – podkreśla Forum.
Jak podkreśla RBF, te różnice cen wystąpiły już w 2017 roku, a ich sumaryczna wielkość wyniosła 208 mln zł – co oznacza przekroczenie kosztorysu o 25%. To ostrzeżenie nie spowodowało jednak żadnej reakcji, w związku z czym sytuacja znacznie się pogorszyła w 2018 roku:
Przekroczenia kwoty szacowanej przez PKP PLK w 2018 roku
mat. RBF
Zdaniem RBF, obecne problemy przyniosą szereg konsekwencji:
- Zahamowanie rozstrzygania przetargów stanowi niedobry sygnał do instytucji finansowych i pogłębia problemy z bieżącym finansowaniem oraz finansowaniem projektów rozwojowych branży – zarówno dotyczących wielkości produkcji, jak i opracowywania oraz wdrażania nowych rozwiązań.
- Niższe zamówienia ma materiały i wyroby dla infrastruktury kolejowej spowodują zmniejszenie ich produkcji, która będzie niezwykle trudna do nadrobienia, ale konieczna na pokrycie zamówień w okresie szczytowych wielkości inwestycji, przewidzianych w KPK.
- Wystąpi realne zagrożenie zmniejszenia, już w 2019 roku, inwestycji kolejowych, w stosunku do KPK, będące konsekwencją wydłużania procedur przetargowych w wyniku unieważniania kolejnych przetargów. To może mieć poważne skutki również w latach kolejnych. Będą one efektem kumulacji wydatków na inwestycje drogowe i kolejowe. Przy ich łącznym poziomie, sięgającym w kolejnych latach, po 35 mld zł dojdzie to sytuacji, w której wykonawcy wybierać będą przetargi i roboty o warunkach bardziej konkurencyjnych. Tu drogi mogą być chętniej wybierane niż kolej.
Powtórka sprzed kilku lat?
– Utrzymująca się sytuacja rodzi uzasadnione obawy, że zmierzamy do powtórzenia tej z 2014 roku w inwestycjach drogowych i z 2016 roku w kolejowych – alarmuje RBF, przypominając następstwa: spadek inwestycji na kolei spowodował zmniejszenie produkcji wyrobów o ok. 50% w stosunku do mocy produkcyjnych, a działania amortyzujące inwestora były spóźnione – wcześniejsze zakupy materiałów przyniosły efekt dopiero po I kw. 2017 roku. – Producenci zrealizowali własne inwestycje rozwojowe, zwiększyli możliwości produkcyjne tak, aby sprostać wielkościom zamówień, będących konsekwencją wydatków przewidzianych w KPK – i w takiej sytuacji pojawia się zagrożenie niższych wydatków PKP PLK na inwestycje kolejowe, przekładające się na zmniejszenie zamówień. Jeżeli zaistnieje, rodzić będzie poważniejsze problemy dla realizacji inwestycji kolejowych niż w 2016 roku, gdyż tamten rok był początkiem II perspektywy, a rok 2019 rozpoczyna okres maksymalnych wydatków, po 12 mld zł w kolejnych 3 latach – przypomina RBF.
Z punktu widzenia wykonawców problemy związane będą z brakiem ciągłości rozstrzyganych przetargów, a będą skutkować ich spiętrzeniem w kolejnych okresach. Przedłużanie się takiej sytuacji spowoduje większe zaangażowanie szeregu wykonawców w inwestycje drogowe, ograniczając możliwości wykonawstwa w kolejowych. – Podejmowane ostatnio decyzje PKP PLK SA w
sprawie obniżenia wadium, wysokości i sposobu płatności gwarancji oraz zapowiedzi o możliwości waloryzacji realizowanych kontraktów są bardzo cenne i środowisko kolejowe przyjmuje je z uznaniem – podkreśla Forum (o zmianach tych
pisaliśmy tutaj). Niemniej zdaniem RBF zagrożenia są tak poważne, że istnieje potrzeba podjęcia znacznie szerzej zakrojonych środków zaradczych.
– Trzeba dużego wspólnego wysiłku, w tym wsparcia inwestora, PKP PLK, przez branżę tak, aby sytuacja została opanowana a inwestycje w kolejnych latach były, w maksymalnym stopniu przewidywalne i wolne od praktyk hamujących je – pisze RBF, które proponuje pilne zorganizowanie spotkania kierownictwa PKP PLK, organizacji z branży kolejowej, przedstawicieli instytucji mających wpływ na realizację inwestycji kolejowych w celu przeanalizowania obecnej sytuacji w inwestycjach oraz wypracowania konkretnych działań, do wdrożenia od zaraz, dla skutecznej realizacji celów zawartych w KPK. – Nie może powtórzyć się zapaść z 2016 roku, tym bardziej, że do końca obecnej perspektywy unijnej pozostaje coraz mniej czasu. Doceniamy wysiłki i rezultaty prac Forum Inwestycyjnego i Rady Ekspertów do Spraw Kolejowych, jednak sytuacja jest na tyle poważna, że naszym zdaniem konieczne jest podjęcie niezwłocznie wszelkich możliwych dodatkowych działań ratunkowych dla realizacji inwestycji kolejowych – podsumowuje Forum, deklarując "konstruktywną współpracę"z PKP PLK.
Warto przypomnieć, że według wyliczeń zarządu PKP PLK, na inwestycje brakuje od 10 do 12 mld złotych.
Część tych pieniędzy wyłoży budżet państwa.