Gdański poseł PiS Kacper Płażyński interpeluje w sprawie postępującej, jego zdaniem zbyt wolno, modernizacji linii 207. Wskazuje też, że komunikacja zastępcza na linii jest lichej jakości i prowadzi wprost do rezygnacji z usług kolei. To nie pierwszy taki sygnał, który do nas dociera.
Prace umożliwiające powrót pociągów na linię miały się zakończyć najpóźniej w połowie 2019 roku, pociągów z Malborka do Kwidzyna i dalej do Grudziądza nie udało się uruchomić ani latem, ani jesienią, ani od nowego rozkładu jazdy. Wygląda na to, że nie uda się to także latem, a poseł Płażyński wskazuje, że uruchamiane w zamian za przewozy kolejowe autobusy prezentują mizerną jakość.
Autobusy odpychają pasażerów od komunikacji zbiorowej
– Od prawie dwóch lat pasażerowie pozbawieni są możliwości, by w sposób komfortowy i punktualny dotrzeć do miejscowości, w których uczą się i pracują. Zgodnie z informacjami uzyskanymi od pasażerów transport autobusowy jest dla nich wyjątkowo uciążliwy i niebezpieczny. Kierowcy podczas zastępczych przejazdów bardzo często nie reagują na prośby podróżnych dotyczące przejazdów. Należy również zwrócić uwagę na to, że z czasem z rozkładu jazdy kursujących autobusów zniknęły trzy z dwunastu pierwotnie dostępnych przejazdów – pisze do ministerstwo poseł i mocno stawia sprawę na końcu wypowiedzi.
– Należy stwierdzić, iż autobusowy transport zastępczy przestał spełniać swoją rolę, a jednocześnie nie zapewnia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa pasażerom – uważa Kacper Płażyński. Pyta też o możliwość poprawy standardu komunikacji zastępczej oraz o upragniony koniec modernizacji niespełna 70-kilometrowej linii.
Ministerstwo zwraca uwagę, że za organizację transportu zastępczego odpowiada bezpośrednio Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, a pośrednio Polregio. Mimo to Polregio (będące własność państwowej ARP) „podejmie działania interwencyjne u organizatora przewozów i przewoźnika celem polepszenia jakości i komfortu podróżowania oraz jego bezpieczeństwa”.
Prace przy linii 207 jeszcze potrwają
Zdaniem ministerstwa bezpośrednią przyczyną, dla której prace na linii 207, za słowami posła Płażyńskiego „prowadzone są z bardzo długimi, często nawet miesięcznymi przestojami”, jest sytuacja z 2019 roku.
– W dniu 5 lutego 2019 r. (…) NDI wstrzymał wszystkie prace projektowe i budowlane na omawianym kontrakcie. Spowodowało to całkowitą dezorganizację pracy, w tym zerwanie umów przez kluczowych podwykonawców. Dzięki staraniom spółki (PKP PLK – dop. red.) udało się wznowić pracę z zaangażowaniem drugiego członka konsorcjum PPM-T – napisał Andrzej Bittel, sekretarz stanu w resorcie infrastruktury. Stanowisko NDI w tej sprawie obszernie zaprezentowaliśmy
w tym tekście.
– Aktualnie prace toczą się na stacji Kwidzyn, ponadto na odcinku Kwidzyn – Malbork realizowane są roboty na szlakach między stacjami. Zgodnie z deklaracją wykonawcy zakończenie istotnych robót budowlanych planowane jest do końca 2020 r. – napisał Andrzej Bittel. Oznacza to, że prace wykończeniowe oraz związane z zabezpieczeniem ruchu, będą prowadzone jeszcze w 2021 roku.
Bieżący postęp prac na linii 207
opisaliśmy w marcu 2020.