Wczoraj (9 maja) doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku na przejeździe kolejowym. Tym razem w Tryńczy na Podkarpaciu pod bezpośrednio jadący pociąg Polregio wjechał samochód ciężarowy. 37-letni kierowca ciężarówki zginął na miejscu.
Jak podaje policja, do wypadku doszło wczoraj po godz.15, w miejscowości Tryńcza. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że kierujący samochodem ciężarowym marki Renault, 37-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego, nie zastosował się do znaku „STOP”, wjechał na przejazd kolejowy bez zapór i zderzył się z pociągiem osobowym relacji Przeworsk – Stalowa Wola. W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniósł kierujący samochodem ciężarowym. W wyniku tego zdarzenia, osoby podróżujące pociągiem nie odniosły żadnych obrażeń. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że maszynista był trzeźwy. Okoliczności tragicznego wypadku ustalają policjanci pod nadzorem prokuratora – czytamy w komunikacie.
Policjanci przestrzegają i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w rejonach, w których drogi krzyżują się ze szlakami kolejowymi. – Pamiętajmy, że w przypadku braku szlabanów, znak "STOP" ustawiony przed przejazdem kolejowym oznacza bezwzględną konieczność zatrzymania pojazdu. Dopiero wówczas, gdy upewnimy się, że nic nie nadjeżdża, możemy kontynuować swoją podróż. Musimy sobie zdawać również sprawę z tego, że droga hamowania pociągu jest znacznie dłuższa niż samochodu – podkreśla policja. Warto dodać, że wypadki na przejazdach zdarzają się w ponad 97% z winy kierowców.
Plaga wypadków na przejazdach
To kolejny ostatnio wypadek na przejeździe na Podkarpaciu. W
Poniedziałek Wielkanocny w Jadachach pod Tarnobrzegiem na przejeździe kolejowym doszło do zderzenia osobowego audi z szynobusem. W wyniku doznanych obrażeń, mimo reanimacji, zmarło małżeństwo, które podróżowało audi. 14-miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala. Kilka dni wcześniej
w Tarnobrzegu na trasie Sobów – Furmany. 27-letni kierujący seatem wjechał przed nadjeżdżający pociąg techniczny. 19-letni pasażer osobówki w poważnym stanie został przetransportowany do szpitala w Rzeszowie.
Z kolei w styczniu
zmarła pasażerka pociągu Rzeszów – Kolbuszowa, ranna w zderzeniu pojazdu z autem dostawczym. Niestety, do wypadków na przejazdach dochodzi w całej Polsce –
pisaliśmy również o zdarzeniach w woj. lubuskim, a to wciąż nie jest kompletna kronika; wypadków jest po prostu zbyt dużo, by opisać wszystkie.
Seria wypadków może mieć negatywny wpływ na dostępność taboru, choć akurat w woj. podkarpackim obecnie,
ze względu na prace torowe, na wielu liniach prowadzona jest komunikacja autobusowa.