Przewoźnicy pasażerscy wciąż nie mogą w świetle polskiego prawa prowadzić ruchu kolejowego na Białoruś. Rząd przedłużył obowiązywanie rozporządzenia w tej sprawie, które formalnie powiązane jest z pandemią COVID-19. W związku z trwającym konfliktem na Ukrainie nadal nie można spodziewać się przywrócenia rozkładowych połączeń przez Terespol i Kuźnicę za wschodnią granicę.
Pociągi pasażerskie z Polski na Białoruś nie kursują od marca 2020 r., gdy wybuchła pandemia koronawirusa. Rząd wprowadzał wówczas różne ograniczenia w przemieszczaniu się, w tym w relacjach do krajów pozaunijnych, i choć znakomita większość obostrzeń przestała obowiązywać już wiele miesięcy temu, to wciąż pozostaje w mocy.
Ostatnio polskie władze znów przedłużyły okres restrykcji.
Najważniejsze rozporządzenie obowiązuje o miesiąc dłużej
Najważniejszym aktem prawnym wprowadzającym powyższy zakaz jest Rozporządzenie Rady Ministrów z 25 marca 2022 r. w sprawie ustanowienia ograniczeń, zakazów i nakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Jego ważność była kilkakrotnie wydłużana, np. pod koniec 2022 r. ogłoszono, że restrykcje pozostaną w mocy do 31 marca 2023, a nie do końca grudnia. Również ta data nie przyniosła ostatecznie zmian.
– Przemieszczanie się pasażerów w transporcie kolejowym z przekroczeniem odcinka granicy Rzeczpospolitej Polskiej z Republiką Białorusi zostało wstrzymane do 30 kwietnia – potwierdza Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Nie wiemy na razie, czy resort zdecyduje się wraz z całym rządem na jeszcze jedną prolongatę. Niezależnie od tego samo MI deklaruje, że w obecnym rozkładzie jazdy obowiązującym do połowy grudnia tego roku nie uruchomi połączeń do Grodna, Brześcia, Mińska czy innych miejscowości Białorusi.
Zamknięte przejścia graniczne
Wspomniany dokument jest uzupełniony innym rozporządzeniem wydanym w podobnym okresie przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Na jego podstawie niedozwolone jest uruchamianie połączeń pasażerskich przez kolejowe przejścia w Kuźnicy i Terespolu, przy czym w tym przypadku nie wyznaczono żadnej daty końcowej – restrykcje muszą zostać odwołane. Są to jedyne dwa przejścia, na których prowadzona była odprawa pasażerów przed wstrzymaniem przewozów trzy lata temu.
Choć oba akty prawne są formalnie powiązane z pandemią koronawirusa, aktualnie trudno spodziewać się wznowienia przewozów, choć pandemia jest już co do zasady za nami. Trudne relacje Warszawy z Mińskiem najprawdopodobniej pozostaną takie przynajmniej do czasu zakończenia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, w którym Białoruś stanęła po stronie Rosji. Poza wojną tematem spornym pozostaje też m.in. kwestia imigrantów zwożonych w pobliże polskiej granicy.