Niemiecki związek zawodowy kolejarzy EVG grozi długofalowymi strajkami, jeśli niebawem nie zostanie wypracowane porozumienie z pracodawcami. Pasażerowie w Niemczech są coraz bardziej zmęczeni cyklicznymi protestami.
Niewykluczone, że kolejno po sobie strajkować będą kolejne grupy zawodowe pracujące przy obsłudze ruchu kolejowego. Ostatni strajk ostrzegawczy miał miejsce przed tygodniem. Na pół dnia stanęły wtedy pociągi regionalne i dalekobieżne Deutsche Bahn i większości prywatnych przewoźników.
Pisaliśmy o tym sporo tutaj.Obie strony konfliktu zarzucają sobie wzajemnie brak woli porozumienia. W ostatniej rundzie DB zaoferowały podwyżkę rzędu 8 do 10% oraz jednorazową premię inflacyjną w wysokości 2.850 euro (która zwolniona jest z podatku i odprowadzania świadczeń socjalnych, czyli brutto odpowiada kwocie netto).
EVG chce jednak premii i podwyżki o 12%, minimum jednak o 650 euro dla każdego pracownika. Kolejne rozmowy odbędą się pod koniec maja. Niewykluczone, że do tego czasu dojdzie do kolejnych akcji strajkowych. Niestety, może się to zbiegnąć z wprowadzeniem bardzo propasażerskiej oferty, jaką będzie wprowadzenie biletu za 49 euro na wszystkie środki transportu regionalnego, w tym oczywiście kolej. O bilecie
obszernie piszemy tutaj.