Nie opadł jeszcze kurz po podpisaniu umowy na budowę nowej bazy Kolei Mazowieckich w Radomiu, gdy przewoźnik ogłosił przetarg na budowę kolejnej. To zapowiedziana wiele lat temu nowa hala w Sochaczewie.
Koleje Mazowieckie ogłosiły właśnie przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie hali utrzymaniowo-naprawczej pojazdów kolejowych w Sochaczewie. Ma ona powstać na ul. Osiedle Kolejowe 5 – w obecnej sekcji napraw taboru przewoźnika.
Ma ona umożliwić przewoźnikowi utrzymanie pojazdów na poziomie P3-P5, a więc kompleksowej obsługi przez cały cykl życia pojazdu. Zamówienie obejmujące również budowę myjni taboru. Wszystko ma być gotowe w trzy lata. Przewoźnik chce pozyskać środki pochodzące z Unii Europejskiej na ten cel, prawdopodobnie w ramach Programu Fundusze Europejskie dla Mazowsza (FEM) 2021-2027. W Sochaczewie
otwarto wprawdzie w zeszłym roku halę utrzymaniową Stadlera, ale obsługuje ona jednostki Flirt, pozyskane w ramach dużej umowy ramowej na dostawy wraz z utrzymaniem. Tym razem chodzi o większy, a jednocześnie dużo starszy projekt –
zapowiedziano go bowiem już w 2016 roku, a działki zakupiono jeszcze wcześniej. Wówczas mówiło się tylko o naprawach do poziomu P4 włącznie.
Nie dalej jak w zeszłym tygodniu
Koleje Mazowieckie podpisały umowę na projekt i budowę nowej bazy utrzymaniowej w Radomiu. To inwestycja również spóźniona o kilka lat względem zapowiedzi. Utrzymanie taboru przez zewnętrzne podmioty kosztuje przewoźników coraz więcej, zwłaszcza w przypadku nowych jednostek.
Wykonawcy nowej hali w Sochaczewie będą oceniani na podstawie kryterium ceny (82%), czasu realizacji budowy (6%) oraz doświadczenia personelu wykonawcy (12%). Otwarcie ofert nastąpi już po Nowym Roku.