Nie powiodła się druga próba sprzedaży pociągów SA136 należących do województwa zachodniopomorskiego. W postępowaniu ponownie nie wpłynęła żadna oferta, a region na razie nie zdecydował, czy podejmie próbę kolejnej sprzedaży. Nieoficjalne informacje mówią jednak, że tak się stanie, a cena wywoławcza za każdą jednostkę będzie mniejsza.
Samorząd województwa zachodniopomorskiego
próbuje sprzedać trzy pociągi z serii SA136. W ponowionym przetargu, który opisywaliśmy w tym miejscu,
ponownie nie wpłynęła żadna oferta. Sprzedawane jednostki to 3-członowe, spalinowe zespoły trakcyjne, wyprodukowane przez Pesę. Pomorze Zachodnie posiada 12 takich pojazdów, zakupionych w latach 2010-2011.
Region wystawił na sprzedaż pociągi o numerach 007, 008 oraz 009. Brak ofert może dziwić, bowiem tabor spalinowy powinien budzić duże zainteresowanie regionów oraz przewoźników, którzy myślą o reaktywacji kolejnych linii kolejowych (
chociażby w ramach programu Kolej+) czy też poprawie oferty na liniach lokalnych. Tym bardziej w sytuacji, gdy obecnie nie da się już kupić pociągów z silnikiem Diesla z dofinansowaniem unijnym.
W tym momencie nie wiemy jeszcze, czy województwo będzie próbować sprzedaży jednostek po raz trzeci,
lecz zgodnie z nieoficjalnymi informacjami Głosu Szczecińskiego, pojazdy zostaną ponownie wystawione na sprzedaż, a cena wywoławcza (do tej pory wynosiła 11 mln za skład) będzie obniżona.
To kolejna sytuacja gdy zachodniopomorskie pozbywa się używanego taboru kolejowego. Region w ostatnich
latach sprzedał już zmodernizowane EN57, czy też spalinowe Linki. Sprzedaż SA136 ma być kontynuacją tych działań, tym bardziej w sytuacji, gdy po zachodniopomorskich torach kursuje już 12 dwunapędowych Impulsów, a województwo ma jeszcze przecież dwanaście SA136 oraz trzy jednostki SA103.
Taboru do obsługi linii niezelektryfikowanych jest więc zwyczajnie za dużo, dlatego region chce się pozbyć jego części.