Po raz kolejny Koleje Wielkopolskie próbują kupić cztery spalinowe zespoły trakcyjne. Poprzedni przetarg co prawda przyniósł rozstrzygnięcie, ale Pesa, wyłoniona w drodze przetargu, zrezygnowała z podpisania umowy z przewoźnikiem. W konsekwencji spalinowe pojazdy nie dotarły do KW.
Nowością jest to, że Koleje Wielkopolskie zdecydowały się na zakup pojazdów dłuższych, które w ocenie przewoźnika lepiej poradzą sobie z rosnącymi potokami pasażerskimi, które występują głównie na linii Poznań – Wągrowiec. Operator ocenił, że jest w stanie wydać na trójczłonowe pojazdy 117,1 mln zł netto. Ta kwota obejmuje też zakup dwóch dodatkowych szt w ramach prawa opcji. Decyzję dotyczącą ew. realizacji prawa opcji przewoźnik podejmie do 31 lipca 2021 roku.
Koleje Wielkopolskie oczekują dostawy pojazdów fabrycznie nowych, wolnych od wad, „wysokiej jakości”. Kryterium oceny ofert premiuje jednak w 96% cenę, a w 4% termin dostawy. Producenci zainteresowani dostawą trójczłonowych pojazdów muszą przedstawić swoje oferty do 29 maja. Na produkcję, od momentu podpisania umowy, będą mieli 800 dni.
Warto przypomnieć, że obecnie Koleje Wielkopolskie posiłkują się pojazdami należącymi do spółki Arriva. Zespoły trakcyjne VT628 zastępują pojazdy, których nie udało się dotąd kupić. Historię ostatniego przetargu w KW, który wygrała Pesa (ale pojazdów nie dostarczy), opisaliśmy
tutaj.