Koleje Wielkopolskie zaprezentowały 21 grudnia dwa spalinowe Impulsy II, które przewoźnik nabył w ramach prawa opcji. KW mają więc sześć takich pociągów, które do końca przyszłego roku mają stać się pojazdami dwutrakcyjnymi. Na razie nowe Impulsy będą wykorzystywane także na trasach zelektryfikowanych, co ma pomóc w sytuacji zbliżających się przeglądów P4 pierwszych, wielkopolskich Elfów.
Koleje Wielkopolskie pokazały dziennikarzom dwa spalinowe Impulsy II, nabyte dzięki uruchomieniu prawa opcji w ramach zamówienia z 2019 roku. Jednostki
mają wejść do służby już od 22 grudnia. O realizacji opcji
informowaliśmy ponad rok temu. KW mają więc teraz sześć Impulsów, które są najbardziej pojemnymi pojazdami spalinowymi, jakich używa samorządowy przewoźnik. Do tej pory pociągi służyły na liniach do Wągrowca oraz Wolsztyna, a podobnie będzie także z nowymi pojazdami z opcji, choć mają być one również wykorzystywane na trasach zelektryfikowanych.
Spalinowe jednostki na trasach do Piły lub Ostrowa Wielkopolskiego
– Chcemy aby te nowe pojazdy jeździły i były szeroko wykorzystywane. Dlatego chcemy je angażować wszędzie tam, gdzie będzie taka możliwość i potrzeba. Widzimy po liczbach przewożonych pasażerów, że niektóre kursy do Ostrowa Wielkopolskiego, Odolanowa czy też Piły cieszą się mniejszą frekwencją niż inne na tych trasach, tak więc do ich obsługi idealnie nadadzą się trzyczłonowe Impulsy – mówi nam prezes Kolei Wielkopolskich, Marek Nitkowski.
Pomoc na czas napraw Elfów
Nitkowski dodał też, że wykorzystanie spalinowych pojazdów na trasach zelektryfikowanych pomoże w sytuacji, gdy spora część floty użytkowanej przez Koleje Wielkopolskie, a więc pierwsze Elfy, musi przejść naprawy poziomu P4
o czym szerzej pisaliśmy tutaj. – Pierwotnie pociągi kupione w ramach opcji miały do nas dotrzeć we wrześniu 2023 roku, lecz dzięki naszym staraniom udało się to znacznie przyspieszyć. Zrobiliśmy to właśnie z myślą o wsparciu tych pojazdów na trasach zelektryfikowanych w sytuacji zbliżających się przeglądów jednostek EN76 – przekazał prezes KW.
Dzierżawa taboru pod znakiem zapytania
Jedną z rozważanych opcji, które miałyby pomóc w realizacji przewozów w trakcie napraw pierwszych Elfów,
była dzierżawa taboru. Teraz jednak prezes Kolei Wielkopolskich mówi nam, iż spółka dokonała rekonesansu rynku, który nie okazał się owocny, bowiem na rynku nie ma aktualnie dostępnych pociągów do wydzierżawienia. Przetarg na dzierżawę składów stanął więc pod znakiem zapytania.
Blisko dwutrakcyjności
Kilka tygodni temu
informowaliśmy również o tym, że Koleje Wielkopolskie oraz Województwo Wielkopolskie chciałyby wyposażyć spalinowe Impulsy w pantografy, dzięki czemu pociągi te stałyby się pojazdami dwutrakcyjnymi. O to także zapytaliśmy prezesa Kolei Wielkopolskich.
– Projekt jest w trakcie tworzenia. Oczywiście wiemy, że na polskiej sieci kolejowej jeżdżą już tego typu pociągi, ale musimy się zastanowić jak zmodernizować nasze jednostki aby dostosować je do tej dwutrakcyjności. Myślę, że za parę dni uruchomimy postępowanie przetargowe na dostawcę takiej usługi, polegającej na modernizacji pociągów do wersji bimodalnej. Szukamy środków na to zadanie i jesteśmy bliscy finalizacji rozmów w sprawie pozyskania funduszy z WRPO 2014-2020 – odpowiedział Marek Nitkowski.
Sternik KW przekazał również, że jego zdaniem zmodernizowane, dwutrakcyjne jednostki będą gotowe do jazdy za około 10 miesięcy.