Koleje Wielkopolskie chcą rozbudować punkt utrzymaniu taboru w Zbąszynku, dlatego też poszukują podmiotu, który wykona kompleksowy plan dla tego zadania. W specyfikacji zamówienia możemy przeczytać, że jeden z wariantów ma umożliwiać serwisowanie składów push-pull, a więc wagonów piętrowych z lokomotywami. Czy po Wielkopolsce będą więc wkrótce kursować tak zestawione pociągi?
Koleje Wielkopolskie ogłosiły przetarg na zaprojektowanie rozbudowy bazy utrzymaniowej w Zbąszynku. Zapowiadali to prezesi spółki w
niedawnym wywiadzie na naszych
łamach. Jest to główny punkt serwisowy przewoźnika, który niedługo odda do użytku także
halę utrzymaniową w Wągrowcu, gdzie będą serwisowane pojazdy spalinowe użytkowane przez spółkę. Zgodnie z założeniami, rozbudowa ma skrócić czas przeglądów, a także umożliwić realizowanie ich na poziomach P1, P2 oraz P3. Tworzone plany mają też zawierać warianty, w których spółka będzie mogła realizować w Zbąszynku naprawy P4 oraz P5. Rozbudowa ma też umożliwić pełen zakres czyszczenia pojazdów.
Czy województwo wielkopolskie kupi Push-pulle?
W dokumentacji wymieniono pojazdy, którymi aktualnie dysponują Koleje Wielkopolskie, a także przewidziano potencjalne warianty rozwoju floty pasażerskiej. Wśród opcji znalazły się 5 i 6-członowe elektryczne zespoły trakcyjne,
a także wagony Push-pull z lokomotywami elektrycznymi czteroosiowymi. W związku z powyższym zapytaliśmy dyrektora Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego, Roberta Pilarczyka o to, czy władze województwa planują w najbliższym czasie zakup wagonów piętrowych wraz z lokomotywami.
– Na ten moment analizujemy takie rozwiązania, z racji dobrego stosunku długości do pojemności tak zestawionych składów. Pociąg z wagonami piętrowymi ma długość klasycznego zespołu trakcyjnego lub składu wagonowego, a zabiera znacznie większą ilość pasażerów. Z racji tego, że w niektórych lokalizacjach nie da się już wydłużyć peronów, wykorzystanie wagonów piętrowych jest ciekawym rozwiązaniem. Na ten moment są to jednak prace koncepcyjne, a do ewentualnego przetargu jeszcze daleka droga – mówi Robert Pilarczyk.
Pilarczyk dodaje, że w kwestii planów dotyczących zakupu taboru kolejowego, niedługo zostanie ogłoszony przetarg na elektryczne zespoły trakcyjne,
których zakup jest dofinansowany z Polskiego Ładu. Nowa hala z myjnią i aukcja elektroniczna
Plany mają zostać opracowane tak, aby ich potencjalna realizacja mogła się odbywać w kilku etapach, z czego w pierwszym z nich przewoźnik planuje budowę nowej hali, pomiędzy torami od 17 do 21, wraz z automatyczną myjnią dla pociągów. Długość tej hali określono na 250 metrów, a plany muszą też uwzględnić montaż farmy paneli fotowoltaicznych, które docelowo mają w pełni zasilać bazę.
Czas na opracowanie dokumentacji to 90 dni od podpisania umowy. Oferty można składać do 9 lutego, a zamówienie jest podzielone na dwie części. W pierwszej z nich zostaną złożone oferty, a po upływie czasu na ich składanie od razu rozpocznie się, trwająca 15 minut, aukcja elektroniczna z możliwymi dogrywkami. O wyborze w 100% decyduje kryterium ceny.