Koleje Ukraińskie przekazały do koniecznych okresowych napraw i modernizacji pierwszą sztukę autobusu szynowego Pesy. Pojazdy będą serwisowane i unowocześniane w Bydgoszczy, ale w przyszłości większość prac będzie się odbywać na Ukrainie.
Z końcem października do bydgoskiej Pesy dostarczono pierwszy, jednoczłonowy wagon motorowy 620M. Pesa budowała te i nieco dłuższe spalinowe pojazdy (630M) dla Kolei Ukraińskich w latach 2004 – 2008 (później zbudowano jeszcze jedną sztukę, która trafiła na okupowany obecnie Krym). Łącznie ma ich teraz 10.
– Mamy umowę na modernizację i przegląd pierwszej sztuki, która do nas trafiła, rozmawiamy o szerszym partnerstwie i wykonaniu podobnych prac na reszcie pojazdów, a także o przeniesieniu części kompetencji serwisowych na Koleje Ukraińskie, tak, aby prace mogły być wykonane na miejscu – powiedział Maciej Grześkowiak, odpowiedzialny za komunikację w Pesie.
W rozmowie, którą „Rynek Kolejowy” przeprowadził 15 października, prezes Kolei Ukraińskich Jewhen Laszczenko, przyznał, że z Pesą prowadzone są rozmowy na temat kompleksowego utrzymania i unowocześnienia pojazdów z Pesy.
– Mamy na stanie autobusy szynowe Pesy i obecnie negocjujemy z polskim partnerem temat ich remontów i modernizacji. Widzimy duży potencjał w niewielkich pojazdach, które mogą pełnić funkcje dowozowe od dużych węzłów transportowych. Będziemy potrzebować takich niewielkich pojazdów także z rodzimego rynku, obecnie sześć trójczłonowych pojazdów Dkpr zbudowany już Kriukiwskie zakłady (
kursują m.in. ze Lwowa do Rawy Ruskiej). Ale potrzeby i zakupy są obecnie determinowane przez wojnę i mocno chcę to podkreślić – powiedział Laszczenko w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”.
Niewielkie autobusy szynowe Pesy, poza wykonywaniem połączeń regionalnych, na Ukrainie w dobie wojny spełniają też rolę m.in.
mobilnych punktów zarządzenia koleją.