„Dziennik Zachodni” publikuje rozmowę z Adamem Warzechą, rzecznikiem prasowym Kolei Śląskich. Jak możemy dowiedzieć się z tekstu, samorządowa spółka zdecydowała się na postawienie kontenerów w Gliwicach i Dąbrowie Górniczej dlatego, że nie udało się porozumieć z właścicielem dworców.
- Dworce w Myszkowie, Zawierciu i Katowicach są obecnie w remoncie, więc po prostu nie ma tam gdzie postawić kasy. W Dąbrowie chcieliśmy postawić kasę, ale właściciel budynku chciał, byśmy to my przeprowadzili remont, co było dla nas nie do przyjęcia. Nie udało się nam też dogadać z właścicielem dworca w Gliwicach, choć zapewniam, że chcieliśmy tam być obecni – mówi Warzecha.
Jak dodaje rzecznik KŚ, na początku listopada mają zacząć funkcjonować automaty biletowe. Warzecha wyjaśnia także, dlaczego nie można zainstalować ich w Elfach. - Nie ma miejsca na takie urządzenia. Oczywiście zawsze można zdemontować kilka foteli, ale dopóki nie wygaśnie gwarancja na te pociągi i dopóki nie będzie zgody producenta na takie zabiegi, to biletomatów w pociągach nie będzie. Ich funkcję spełnia zresztą poniekąd system sprzedaży Call Pay – przekonuje rzecznik samorządowej spółki.
Więcej