Koleje Mazowieckie nie zdecydowały się na przyjęcie oferty Stadlera na naprawę główną (P5) z modernizacją pierwszych mazowieckich Flirtów. Operatora nie stać na tak duży wydatek.
Koleje Mazowieckie muszą (zgodnie z instrukcją utrzymania pojazdu) wykonać naprawę i przegląd poziomu P5 Flirtów, które na Mazowszu służą od 2008 roku. Pojazdy są lubiane przez pasażerów i pomimo wieku nie zestarzały się optycznie. Spółka podejmuje drugą próbę zlecenia takich prac w połączeniu z drobną modernizacją
(o szczegółach piszemy tutaj).Niestety i tym razem pojazdy nie zostaną wysłane na naprawę. Do przetargu zgłosił się wyłącznie producent Flirtów – Stadler Polska, który zażądał za prace aż 83,2 miliona złotych netto. To za dużo dla Kolei Mazowieckich, które oceniły, że mogą wydać na generalny remont niemałą sumę 69,9 mln złotych. Stadler chciał wykonać prace na pojazdach do końca grudnia 2024.
Pojazdy nie znajdują się w pilnej konieczności wykonania takich prac i na razie nie ma zagrożenia, że zostaną wyłączone z ruchu. Zapytaliśmy Koleje Mazowieckie o dalsze kroki w tej sprawie, w związku z nieprzyjęciem oferty Stadler Polska.