Mimo znacznego przekroczenia budżetu, Koleje Mazowieckie zdecydowały się zaakceptować ofertę Stadlera na dostawę do 50 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Będzie to już trzeci kontrakt przewoźnika z siedlecką fabryką.
W ubiegłym roku Koleje Mazowieckie ogłosiły ogromne przetargi na zakup nawet 100 pociągów; umowę udało się jednak podpisać tylko z Pesą, na 16 pojazdów z nowej platformy Regio160 do
obsługi regionu radomskiego. W grudniu 2023 roku ponownie rozpisano postępowania, ale już w mniejszym zakresie.
Jak okazało się w marcu tego roku, w postępowaniu na zawarcie umowy ramowej na dostawę 50 szt. elektrycznych zespołów trakcyjnych
ofertę złożył tylko Stadler. Szwajcarski producent zaproponował całkowitą cenę 3 249 770 331,00 zł brutto - zbliżoną do tej z wcześniejszego przetargu, i przekraczającą budżet zamawiającego, określony na 2 431 045 800,00 zł brutto. Mimo to po dwóch miesiącach analiz Koleje Mazowieckie zdecydowały się przyjąć ofertę. Czekamy na stanowisko przewoźnika w sprawie pozyskania dodatkowych środków na realizację umowy.
Zaproponowana przez Stadler jednostkowa za dostawę każdego pociągu wynosi 38,4 mln zł netto, a stawka utrzymania na poziomach P1-P3 za 1 pojazdokilometr to 1,99zł netto (do limitu 2 592 000 km). Cena jednostkowa za naprawę P4 każdego EZT to 4,5 mln zł netto.
W 2008 roku Koleje Mazowieckie podpisały umowę na dostawę 10 Flirtów, co pozwoliło Stadlerowi na lokalizację fabryki w Siedlcach. Z kolei na mocy zawartej 12 lat później umowy ramowej, przewoźnik
otrzymał aż 61 nowoczesnych Flirtów 3.