Izraelski przewoźnik narodowy chce odnowić swoją flotę lokomotyw do przewozów towarowych. Nowe pojazdy, przystosowane do dużych obciążeń, mają mieć napęd spalinowo-elektryczny. Zamawiający nie wyklucza zastosowania dodatkowych rozwiązań poprawiających ekologiczność floty.
Zamawiający oczekuje pojazdów sześcioosiowych, o nacisku na oś do 25 ton. Siła pociągowa ma wynosić co najmniej 500 kN, a prędkość maksymalna – 120 km/h.
Do typowego spalinowo-elektrycznego układu napędowego, umożliwiającego jazdę zarówno po liniach zelektryfikowanych, jak i pozbawionych sieci trakcyjnej, będą mogły być dodane także inne rozwiązania ograniczające ślad węglowy związany z eksploatacją pojazdów. Toczy się w tej sprawie dialog techniczny z potencjalnymi oferentami. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta w oparciu o analizę ekonomiczną z uwzględnieniem kryterium dostępności.
Pierwsza partia nowych pojazdów ma liczyć 20 egzemplarzy. Mają one zostać dostarczone do końca 2026 r. Termin dostawy pozostałych jest znacznie bardziej odległy: całość zamówienia ma zostać zrealizowana dopiero w roku 2040.
Izraelski przewoźnik odnawia i rozbudowuje swoją flotę dość konsekwentnie. Przed blisko trzema laty podpisał kontrakt z Alstomem na dostawę
kolejnej serii elektrowozów Traxx. W dziedzinie taboru pasażerskiego Koleje Izraelskie – w związku z rosnącymi przewozami – stawiają natomiast na
wagony piętrowe, a także na
półpiętrowe elektryczne zespoły trakcyjne produkcji Siemensa.