Parlament prawie jednogłośnie przyjął przygotowaną przez Lewicę ustawę, która przewiduje że motorniczy, kierowcy transportu publicznego oraz maszyniści i inni kolejarze w tym drużyny konduktorskie będą korzystać z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego. To zmiana od dawna postulowana przez branżę.
Przyjęta przez sejm i senat ustawa jest krótka, i obejmuje zapis, że,w ustawie z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym dodaje się art. 49a w brzmieniu „Art. 49a. Osoba wykonująca przewóz osób w publicznym transporcie zbiorowym podczas kierowania środkami transportu i w związku z kierowaniem nimi korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego (...)". Podobne zmiany wprowadzono jednocześnie w ustawie o transporcie kolejowym obejmując taką ochroną stanowiska: dyżurny ruchu, nastawniczy, zwrotniczy, kierownik pociągu, ustawiacz, manewrowy, rewident taboru, automatyk, toromistrz, dróżnik przejazdowy oraz prowadzących pojazdy kolejowe i członków obsady pociągu.
Nowelizacja, złożona do sejmu w ubiegłym roku przez Lewicę, czeka już tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Kolejarze, motorniczy, kierowcy i inni jako funkcjonariusze publiczni
Jak czytamy w uzasadnieniu ustawy, jej celem jest zwiększenie poczucia bezpieczeństwa osób wykonujących przewozy osób w publicznym transporcie zbiorowym. "W praktyce zdarzają się ataki ze strony pasażerów lub osób postronnych na kierowców (motorniczych, maszynistów, inne osoby) wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym: zarówno fizyczne, jak i werbalne. Z tego powodu w ocenie
projektodawców bezpieczeństwo tych osób, biorąc pod uwagę społeczne znaczenie wykonywanych przez nie zadań, wymaga szczególnej ochrony prawnej. Stanowi ono bowiem istotny czynnik gwarantujący prawidłowość i ciągłość świadczenia usług" - uzasadniali wnioskodawcy dodając, że chodzi też o wzmocnienie poczucia godności zawodowej po stronie pracowników.
Nowe prawo oznacza, że przedmiotem szczególnej ochrony prawnokarnej stanie się m.in. nietykalność cielesna kierowców (motorniczych, maszynistów, innych osób) wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym, ich życie i zdrowie, godność osobista, a także – prawidłowość prowadzonych przez nich czynności oraz szacunek dla realizowanych przez nich zadań. W rezultacie na szkodę kierowców wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym będą mogły być popełnione m.in. przestępstwa naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego, czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego czy znieważenia funkcjonariusza publicznego. - W ten sposób zaostrzona zostanie odpowiedzialność karna osób, które dopuszczają się zamachów na kierowców, motorniczych czy maszynistów.
Branża i sami kolejarze popierają zmianę
- Takie rozwiązanie było postulowane od dawna na skutek rosnących aktów przemocy wobec kierowców czy motorniczych - podkreśla Adrian Furgalski, przewodniczący branżowej organizacji Railway Business Forum. Chwali jednocześnie zarówno dobry pomysł Lewicy, jak i dialog z wiceministrem infrastruktury Andrzejem Bittelem, który pozwolił rozszerzyć katalog stanowisk objętych ochroną.
Swoje poparcie dla ustawy wyraziły również miejskie spółki przewozowe.
Zadowoleni są też kolejarze. - Zmianę ustawy o transporcie kolejowym w zakresie objęcia ochroną pracowników wykonujących przewóz osób w transporcie zbiorowym taką samą jak dla funkcjonariuszy publicznych przyjmujemy z zadowoleniem. Żyjemy w czasach, kiedy fizyczna napaść na pracowników związanych z realizacją przewozów kolejowych jest coraz częstsza, dlatego środowisko kolejarskie od dawna postulowało objęcie szczególną ochroną pracowników kolejowych na podobnych zasadach jak to miało miejsce w historii przedwojennej i powojennej kolei - podkreśla Leszek Miętek, przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów.
Sprostowanie: W pierwotnej wersji artykułu nieprawidłowo wskazałem zbyt małą liczbę stanowisk kolejarskich - z wcześniejszego druku ustawy. Ostatecznie objęci ustawą są wszyscy kolejarze związani z ruchem pociągów. Za pomyłkę przepraszam [JM]. 
Zapisz się do newslettera:
