W I kwartale 2022 r. do stacji końcowej punktualnie przyjechało ponad 91% pociągów pasażerskich oraz prawie 42% pociągów towarowych. Choć Urząd Transportu Kolejowego podkreśla, że to lepszy wynik niż we wcześniejszym kwartale, to sytuacja wciąż jest zła.
Jak podaje Urząd Transportu Kolejowego, w pierwszych trzech miesiącach 2022 r. punktualnie do stacji końcowej dojechało 91,03% pociągów pasażerskich. Jest to wzrost o ponad jeden punkt procentowy względem poprzedniego kwartału. Najwyższą wartość współczynnika punktualności w przewozach pasażerskich odnotowano w lutym – 91,97%. W styczniu było to 91,61%, natomiast w marcu 89,62%.
Wartość średniego opóźnienia pociągów pasażerskich w I kwartale 2022 r. wyniosła 34 minuty dla pociągów opóźnionych na stacji końcowej powyżej 5 minut 59 sekund oraz prawie 12 minut dla wszystkich pociągów. To najsłabszy wynik odkąd Urząd Transportu Kolejowego publikuje dane dotyczące punktualności pociągów.
Punktualność kolei wciąż bardzo niska
Choć UTK podkreśla, że współczynnik punktualności wzrósł względem poprzedniego kwartału, pomimo m.in.
poważnej awarii systemów sterowania ruchem kolejowym, to warto umieścić te dane w kontekście – w I kwartale 2021 roku
znacząco spadła punktualność pociągów pasażerskich i towarowych względem wcześniejszych lat. Sytuacja
utrzymywała się przez kolejne miesiące, a ministerstwo
tłumaczyło w odpowiedzi na pytania posłów, które pociągi spóźniają się najbardziej. Rok 2021
zakończył się fatalnym wynikiem 90,1%, a przecież rok wcześniej odnotowano punktualność na poziomie 94,6%.
Dlatego też wynik na poziomie 91,03% trudno uznać za znaczącą poprawę. Awaria systemów SRK również nie była żadnym czynnikiem zewnętrznym a elementem polskiego systemu kolejowego. Należy pamiętać, że awarie systemów są
jednym z powtarzających się źródeł opóźnień, a do tego w żadnym innym kraju ten sam problem systemów Alstom/Bombardier nie wywołał opóźnień o choćby zbliżonej skali.
Jak podał Urząd, marcowa awaria objęła łącznie 820 km linii kolejowych, trwała 14 godzin i dotyczyła 3 052 pociągów. Według informacji dostawcy LCS przyczyna leżała po jego stronie. Najwyższe opóźnienie w ten dzień będące bezpośrednim wynikiem awarii urządzeń odnotowano dla pociągu 3520/1 i wyniosło 400 minut.
– Obserwowany w pierwszych dwóch miesiącach wzrost punktualności pociągów został bardzo silnie zahamowany przez niepokojące zdarzenia, do których doszło w marcu. Sytuacja związana z awarią urządzeń sterowania ruchem kolejowym pokazuje jak wiele czynników wpływa na prawidłowe funkcjonowanie krajowego systemu transportu kolejowego, a kolej musi być przygotowana na każdą sytuację, aby zapewnić płynność w realizacji przewozów – podsumowuje dr inż. Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego cytowany w komunikacie.
Towarowe jeszcze bardziej opóźnione
Jak podał UTK, w pierwszym kwartale 2022 r. do stacji końcowej punktualnie dojechało 42,05% pociągów towarowych, przy czym w przypadku pociągów krajowych współczynnik punktualności wyniósł 43,42%, a w przypadku pociągów międzynarodowych 36,96%. Dla przewozów krajowych odnotowano wzrost punktualności w porównaniu do poprzedniego kwartału – podał UTK. Jednak znów –
wynik jest ogólnie znacząco gorszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (42,95%).
Najwyższy współczynnik punktualności dla wszystkich pociągów towarowych odnotowano w marcu – 43,13%. W styczniu współczynnik ten wyniósł 40,90%, natomiast w lutym 41,98%. Średnie opóźnienie pociągu towarowego w I kwartale wyniosło 689 minut – podał Urząd.