Fundacja zarządzająca jedyną w województwie łódzkim czynną koleją wąskotorową stara się na różne sposoby podtrzymywać zainteresowanie turystów. Okazją do uruchomienia dodatkowych pociągów turystycznych stała się ostatnio 50. rocznica wyprodukowania rogowskich lokomotyw Lyd1. Mimo dużej popularności przewozów operator ma jednak problem ze zgromadzeniem funduszy na konieczny remont szlaku na wschód od stacji Jeżów. Sytuację mogą zmienić prowadzone z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa rozmowy na temat likwidacji absurdów prawnych - mówi w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" Adam Wawrzyniak z Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych.
Skąd pomysł zorganizowania urodzin lokomotyw Lyd1?
Od wyprodukowania dwóch eksploatowanych na Kolei Rogowskiej egzemplarzy – o numerach 204 i 215 – minęło w tym roku 50 lat. Z tej okazji zostały one odnowione – na razie tylko z zewnątrz. Pierwsza z nich otrzymała oliwkowozieloną malaturę fabryczną, druga – według obowiązującego na PKP po 1974 r. schematu z pomarańczowym pasem wokół pudła. Było to możliwe dzięki akcji na portalu zrzutka.pl. Reszta zebranych środków posłuży do uruchomienia w przyszłym roku nieczynnej obecnie lokomotywy nr 204. Mamy nadzieję, że będziemy dysponowali dwiema czynnymi lokomotywami tej serii już na początku przyszłorocznego sezonu turystycznego.
Czy dla obu lokomotyw wystarczy pracy przewozowej?
Z pewnością. Rezerwą taborową muszą dysponować nie tylko wielcy przewoźnicy, ale także mniejsze koleje muzealne, takie jak nasza. Przy historycznym taborze często trzeba dokonywać jakichś prac wymagających czasowego wyłączenia z ruchu. Ponadto posiadanie lokomotyw w różnych wzorach malowania historycznego zwiększa atrakcyjność naszej kolei.
Pod względem frekwencyjnym impreza urodzinowa lokomotyw okazała się dużym sukcesem. Frekwencja przerosła nasze oczekiwania. Jesień może nie wydawać się dobrym czasem dla turystyki w centralnej Polsce, tymczasem odwiedziło nas wiele osób. Postanowiliśmy też rozszerzyć program imprezy o atrakcje niezwiązane z koleją – do Rogowa przyjechało ok. 60 zabytkowych samochodów z Łódzkiego Ruchu Klasyków, były też stoiska z regionalnymi produktami. Jeśli chodzi o cały sezon, wiele korzyści przyniosła współpraca z Łódzką Koleją Aglomeracyjną – podsumowanie roku jeszcze przed nami, ale już dziś widać, że dzięki wspólnym promocjom wzrósł udział turystów dojeżdżających koleją. Mamy nadzieję, że współpracę uda się kontynuować w przyszłym roku.
Jakie są plany oferty turystycznej na przyszły rok?
Zamierzamy uruchomić wzorem bieżącego roku weekendowe pociągi w trakcie ferii zimowych w Łódzkiem i Mazowieckiem. Jeśli spadnie śnieg, uruchomimy zabytkowy pług odśnieżny, który jest dla odwiedzających dużą atrakcją. Pociągi wiosenne i letnie w sezonie 2018 będą jeździły od końca kwietnia do końca września, być może także w październiku. Na razie jednak będzie można dojechać tylko do Jeżowa.
Co ogranicza długość trasy, po której kursują pociągi?
Dalszy odcinek wymaga bardzo kosztownych napraw infrastruktury. Nie stać nas na wykonanie ich o własnych siłach. Do dziś spłacamy należności za wykonany dwa lata temu remont torów do Jeżowa – brakuje niecałych 100 tysięcy złotych. Na odcinku Jeżów – Rawa Mazowiecka konieczne są prace warte blisko milion złotych – mowa nie o naprawie, ale o zwykłym przywróceniu przejezdności. Coroczna szczegółowa diagnostyka toru wykazała, że w wielu miejscach trzeba wymienić podkłady (łącznie ok. 7600 sztuk) i wzmocnić tor. Prośba o pomoc do samorządu Powiatu Rawskiego – właściciela infrastruktury - pozostała na razie bez odpowiedzi. Udało nam się uzyskać wsparcie z Fundacji Grupy PKP, która aktywnie pomaga przy rozmaitych przedsięwzięciach związanych z dziedzictwem kolejowym. Część środków pozyskaliśmy z 1% PIT, za co przy każdej okazji gorąco dziękuję. Staramy się o pomoc również w innych źródłach. Problemem jest jednak wkład własny: przy przyznawaniu środków wojewódzkich lub ministerialnych na remont zabytków instytucja wspierająca wymaga na ogół 50% wkładu własnego. Ponadto środki samorządowe na ochronę zabytków w Łódzkiem są niewielkie i oscylują w granicach 1 mln zł dla zabytków w całym województwie. Górna granica dotacji to 50 tys. zł. Moglibyśmy więc liczyć na pozyskanie najwyżej kilkudziesięciu tysięcy złotych, a to pozwoliłoby być może na naprawę najpoważniejszych usterek toru do przystanku w Białyninie między Jeżowem a Głuchowem – ale nasze pociągi i tak nie mogłyby kończyć na nim trasy, bo nie ma tam mijanki.
Na jakim etapie są prace nad przywróceniem rogowskiego parowozu Px48 do stanu czynnego?
Powiat Rawski – właściciel pojazdu – ogłosił w tym roku przetarg, jednak nie wpłynęła żadna oferta. Tymczasem duża część środków na ten projekt pochodziła z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i musiała być rozliczona do końca bieżącego roku. Kwota ta została zatem wycofana. Niestety programy dotyczące ochrony zabytków są z reguły jednoroczne, a rozstrzygnięcia konkursów pojawiają się stosunkowo późno. Na samo wykonanie prac pozostaje więc bardzo mało czasu – szczególnie w przypadku parowozu będącego w stanie pomnikowym i nieczynnego od końca lat 80. ubiegłego wieku. Naprawa główna takiej maszyny jest czasochłonna i skomplikowana. Mamy wstępny „plan B” na przyszły rok, jednak tu też wszystko zależy od wsparcia i zaangażowania samorządów. Najważniejsze jednak, by wyremontować infrastrukturę i mieć sprawny tabor spalinowy - parowóz będzie wisienką na torcie.
Jakie uwarunkowania prawne utrudniają prowadzenie przewozów?
Rozpoczęliśmy dyskusję z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa na temat zmiany przepisów i umożliwienia korzystania ze środków Funduszu Kolejowego. Obecnie mamy do czynienia z paradoksem: wszystkie polskie koleje wąskotorowe, kupując paliwo do pojazdów, wspierają Fundusz, nie mogąc jednocześnie z niego korzystać. Pośrednio finansujemy narodowego zarządcę infrastruktury, jednocześnie sami nie mając żadnego systemowego wsparcia. To prowadzi do nieuchronnego pogarszania się infrastruktury na wszystkich polskich kolejach lokalnych. Wiemy, że w resorcie trwają prace nad zmianą przepisów, która mogłaby pomóc kolejom takim jak nasza - poczekamy na ich efekt.
W jaki sposób można wspierać odnawianie przez FPKW zabytkowego taboru?Można zostać wolontariuszem i wspierać nas pracą na miejscu – wystarczy zgłoszenie na adres wolontariat@kolejrogowska.pl. Inna możliwość to odpisanie 1% podatku na rzecz Fundacji. Formą wsparcia uruchomioną specjalnie z okazji urodzin naszych Lyd1 jest zakup pamiątkowych magnesów odwzorowujących kształt naszych pojazdów. Otrzymujemy też darowizny zarówno od osób fizycznych, jak i od firm. Każda z tych form wsparcia jest ważna i cenna. Wiele osób docenia nasze działania i daje nam to energię do kolejnych przedsięwzięć. To właśnie dzięki nim Kolej Rogowska istnieje i działa do dziś.