Urząd Transportu Kolejowego podał ostateczne wyniki przewozowe na polskiej kolei za 2020 rok. Przewozy wyniosły 209,2 mln pasażerów i 223,2 mln ton towarów, co oznacza spadek względem 2019 roku o 126,7 mln osób i 13,2 mln ton ładunków.
Jak podaje UTK, 209,2 mln przewiezionych podróżnych to o 37,7% mniej niż w 2019 r. Również praca przewozowa w przewozach pasażerskich była zdecydowanie mniejsza i wyniosła blisko 12,7 mld pasażerokilometrów – o 42,6% mniej w stosunku do roku poprzedniego. Mniejsze wahania odnotowane zostały w pracy eksploatacyjnej. Wykonane w 2020 r. 160,2 mln pociągokilometrów oznacza spadek o 6,3% rok do roku. Średnia odległość przejazdu jednego pasażera w całym roku wyniosła 60,5 km i była mniejsza o 5 km (7,9%) w stosunku do średniej odległości odnotowanej w 2019 r.
W grudniu o połowę pasażerów mniej
W grudniu kolej wybrało prawie 13,3 mln pasażerów. Oznacza to spadek o 52,4% w odniesieniu do 2019 r. Praca przewozowa wyniosła 783,4 mln pasażerokilometrów, a praca eksploatacyjna osiągnęła poziom niemal 14,5 mln pociągokilometrów. W tym przypadku spadki wynoszą odpowiednio 54,7% oraz 2,5%. Średnia odległość przejazdu jednego pasażera w grudniu 2020 r. wyniosła 59 km i była niższa niż w całym 2020 r., a zarazem o 3 km mniejsza od średniej w grudniu 2019 r.
– Ubiegły rok był dla kolei czasem pełnym wyzwań i trudnych decyzji. Styczeń i luty pozwalały prognozować kolejny rok dynamicznego rozkwitu przewozów pasażerskich. Zainteresowanie podróżnych koleją rosło. Jednak już od marca negatywny wpływ na wyniki miała epidemia. Od połowy marca do czerwca nastąpiły największe spadki w przewozach pasażerskich wynoszące kilkadziesiąt procent, podobnie jak w ostatnich miesiącach 2020 r. – podsumowuje dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego. – Miesiące wakacyjne i sukcesywne wzrosty w tym czasie pokazały, że pasażerowie mogą wrócić na kolej. Trzeba wykorzystać także szansę jaką daje 2021 r. ogłoszony w Europejskim Rokiem Kolei – dodaje.
Niższe przewozy towarowe, ale...
W przewozach towarowych 2020 r. był pod względem wyników również słabszy niż 2019 r., spadki nie były jednak tak znaczne, jak w przypadku przewozów pasażerskich. Masa przewiezionych towarów to nieco ponad 223 mln ton. Przełożyło się to na spadek przewiezionej masy o 13,2 mln ton (5,6%) w stosunku do roku wcześniejszego. Praca przewozowa wyniosła 52,2 mld tonokilometrów (6,6% mniej niż w 2019 r.), a praca eksploatacyjna 77,5 mln pociągokilometrów (5,9% mniej niż w 2019 r.). Średnia odległość przewozu 1 tony towaru liczyła prawie 234 km, mniej o 2,6 km (o 1,1%) niż w minionym roku. W grudniu 2020 r przewieziono koleją 19,8 mln ton- więcej o 2,3 mln ton (13,2%) niż przed rokiem. Praca przewozowa i praca eksploatacyjna również osiągnęły lepsze wyniki kolejno o 515 mln tonokilometrów (12,7%) i 0,7 mln pociągokilometrów (11,6%). Średnia odległość przejazdu była 0,1 km mniejsza niż w grudniu 2019 r. i wyniosła 232 km.
– Ubiegłoroczny kryzys w gospodarce światowej nie ominął również transportu towarów. Jednak cały czas kolej była jednym z pewniejszych środków transportu towarów. Pociągi gwarantowały swobodny przepływ towarów w komunikacji krajowej, ale co bardziej istotne międzynarodowej – podkreśla dr inż. Ignacy Góra, Prezes UTK. - Od połowy roku widoczne były już sukcesywne wzrosty. Szczególnie warto zwrócić uwagę na to, że w listopadzie i grudniu przewieziono więcej ładunków niż w tych samych miesiącach w 2019 r. Świadczy to o potencjale, który pomimo kryzysu nadal cechuje transport kolejowy – dodaje.
Warto zauważyć, że zmniejszone przewozy towarów nie były domeną całego rynku, jak na kolei pasażerskiej. Na przykład przewozy kontenerów na Jedwabnym Szlaku
przebiły historyczne rekordy. Dodatkowo, jeśli z wyników przewozów towarów wyłączyć największego przewoźnika – PKP Cargo – okazuje się, że
pozostała część rynku notowała wręcz lekki wzrost przez cały rok.
Jak czytamy w komunikacie, przewoźnicy zapewniali przepływ towarów w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku, czy też nowych połączeń północ – południe. Od połowy roku widoczne były już sukcesywne wzrosty. Urząd szczególnie zwraca uwagę na to, że w listopadzie i grudniu przewieziono więcej ładunków niż w tych samych miesiącach w 2019 r. Świadczy to jego zdaniem o potencjale, który pomimo kryzysu nadal cechuje transport kolejowy.