Trwają rozmowy PKP PLK z samorządami na temat przygotowania studium wykonalności dla odtworzenia linii, koniecznych do przywrócenia pasażerskich połączeń kolejowych – zapewnia Ministerstwo Infrastruktury. Tymczasem PKP PLK informuje naszego Czytelnika, że nie prowadzi prac zmierzających do ogłoszenia przetargu w tym zakresie. Jastrzębie-Zdrój, do którego pociągi przestały docierać w lutym 2001 r., jest największym odciętym od kolei miastem w Polsce.
Z naszą Redakcją skontaktował się mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, zaniepokojony postawą PKP PLK oraz śląskiego samorządu wojewódzkiego w sprawie odbudowy połączenia kolejowego. – Od kilkunastu miesięcy w mediach możemy usłyszeć, że problem naszego miasta został zauważony i inwestycja ta zostanie zrealizowana. Tymczasem brak jakichkolwiek konkretów w tej sprawie – twierdzi.
Czytelnik: Obietnice reaktywacji to gra przedwyborcza
Nasz Czytelnik zadał pytania na temat zaawansowania przygotowań do inwestycji w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego. – Otrzymałem odpowiedź, że Województwo nie prowadzi żądnych działań w tym zakresie, a odpowiedzialność za realizację ponosi PLK. Przesłałem więc zapytanie do PLK, na które otrzymałem odpowiedź, że PLK nie prowadzi żadnych prac w tym zakresie – relacjonuje. W istocie – w datowanym na czerwiec w piśmie, którego kopię otrzymaliśmy, znajduje się fragment: „Spółka [tzn. PKP PLK – przyp. RK] nie prowadzi działań mających na celu ogłoszenie przetargu na opracowanie studium wykonalności dla zadania obejmującego przywrócenie pasażerskich połączeń kolejowych do miasta Jastrzębie-Zdrój”.
– Pisma, które otrzymuję od różnych instytucji, są zdawkowe i nie tłumaczą w żaden sposób, w jakim stanie jest planowanie tej inwestycji – komentuje Czytelnik. Jak dodaje, w jego odczuciu „szumne zapowiedzi powrotu kolei do naszego miasta pozostają bez pokrycia i są tylko grą do nabicia kapitału politycznego”.
MI: Trwają rozmowy. Dlaczego PLK mówi co innego?
O odpowiedź zwróciliśmy się do rzecznika Ministerstwa Infrastruktury Szymona Huptysia. – PKP PLK prowadzą rozmowy z jednostkami samorządu terytorialnego, aby zapewnić współfinansowanie opracowania studium wykonalności dla zadania – zapewnia przedstawiciel resortu. Jak twierdzi, zarządca infrastruktury zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego jako organizatora publicznego transportu zbiorowego w regionie o „koordynowanie uzgodnień z lokalnymi jednostkami w celu wypracowania wspólnego stanowiska strony samorządowej”. Chodzi o ustalenie, jak wiele samorządy miałyby dopłacić do opracowania studium. – Obecnie PKP PLK oczekuje na stanowisko UM Województwa Śląskiego – mówi Huptyś.
Drugi cel konsultacji z samorządami to – według rzecznika – decyzja, które warianty przebiegu trasy powinny być wzięte pod uwagę w dokumencie (jak niedawno pisaliśmy,
istnieją wątpliwości, czy bardziej uzasadnione byłoby odtworzenie trasy przez Pawłowice, czy przez Wodzisław Śląski). Z wypowiedzi rzecznika MI wydaje się jednak wynikać, że faworytem jest ten drugi wariant.
– Analizowany zakres prac dotyczący realizacji projektu „Odbudowa połączenia kolejowego do Jastrzębia-Zdroju – połączenie Wodzisław Śl. – Jastrzębie-Zdrój” obejmuje budowę nowej linii zelektryfikowanej, częściowo w śladzie istniejących w przeszłości linii Wodzisław – Kopalnia Węgla Kamiennego 1 Maja oraz Jastrzębie Moszczenica – Jastrzębie-Zdrój – informuje Huptyś. Nasz rozmówca nie odpowiedział na pytania o planowany harmonogram kolejnych etapów inwestycji ani o realny termin jej zakończenia.