Od 1 stycznia pociągi elektryczne kupione przez województwo podkarpackie rozpoczęły obsługę fragmentu linii Rzeszów – Kolbuszowa. Tym samym Kolbuszowa została włączona w siatkę połączeń Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej.
Dzięki elektryfikacji linii Ocice – Rzeszów, Podkarpacka Kolej Aglomeracyjna zwiększyła dostępność komunikacyjną. Od stycznia 26 pociągów połączyło Kolbuszową z Rzeszowem. To kolejne połączenia na linii po zakończonej w grudniu elektryfikacji – czytamy w komunikacie prasowym PKP PLK. W rzeczywistości par pociągów w dzień powszedni jest 20, a nie 26. 19 z nich to pociągi regio spółki Polregio (6 w soboty i 7 w niedzielę), jest też jedna para uruchamiana przez PKP Intercity. To IC Górski z Rzeszowa do Szczecina.
To jednak i tak kolosalna różnica w stosunku do tego, jak wyglądał transport kolejowy na linii przed 1 stycznia 2022. Odcinek linii obsługiwało bowiem wyłącznie 6 par połączeń regionalnych i wspomniany IC Górski. Czas podróży pociągów regionalnych to od 28 do 33 minut. Górski przejedzie odcinek między Rzeszowem a Kolbuszową w 20 minut.
– Zakład Podkarpacki na wniosek Organizatora Przewozów – Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego od 1 stycznia uruchamia 13 par pociągów w relacji Rzeszów Główny –Kolbuszowa – Rzeszów Główny w ramach Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej. Są to nowe połączenia, które stanowią wartość dodaną do działającej do 1 stycznia oferty na linii 71. Linia jest zelektryfikowana, co obecnie daje nam możliwość realizacji połączeń zarówno taborem spalinowym, jak i elektrycznym. Elektryfikacja nie wpłynęła bezpośrednio na zwiększenie połączeń na linii. Organizator czekał z uruchomieniem "Kolbuszowej" na zakończenie prac związanych z elektryfikacją, bo te wpływały na ograniczenie przepustowości, co przełożyłoby się na spory problem ze zrealizowaniem zaplanowanej ilości połączeń – poinformowało nas Polregio.
Elektryfikacja głównie dla PKA
– Inwestycje realizowane przez PKP Polskie Linie Kolejowe realnie zwiększają dostępność komunikacyjną mieszkańców w całej Polsce. Dzięki elektryfikacji linii Ocice – Rzeszów możliwe są lepsze oferty podróży dalekobieżnych i regionalnych. Od stycznia z efektów prac skorzystają podróżni połączeń aglomeracyjnych Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej – powiedział Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.
Inwestycja PLK zapewniła zasilanie trasy w energię elektryczną przez podstacje trakcyjne w Chmielowie, Nowej Dębie, Cmolasie, Widelce i w Rzeszowie. W 2019 r., na linii Ocice – Rzeszów PLK wybudowały mijankę w Majdanie Królewskim. Takie rozwiązanie zwiększyło przepustowość. Na przystanku przygotowano też nowy peron. W 2016 r. wybudowano nowy przystanek w Chmielowie i wydłużono peron w Głogowie Małopolskim.
Przedsięwzięcie PLK korzystnie wpłynie także na komunikację między Rzeszowem a Portem Lotniczym Rzeszów – Jasionka w ramach Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej. Od przystanku Rogoźnica do terminala portu lotniczego w Rzeszowie jest obecnie 3 kilometry, ale urząd marszałkowski
myśli jak lepiej skomunikować oba punkty.PKA podkarpackim rodzynkiem
Elektryfikacja podkarpackiej linii to zadanie „Prace na linii nr 71 Ocice – Rzeszów”, finansowane ze środków budżetu państwa. Od grudnia 2020 r., dzięki inwestycji PLK, elektryczne pociągi spółko PKP Intercity kursują też na linii Lublin – Stalowa Wola – Rzeszów. Mogłyby w ten sposób jeździć także pociągi spółki Polregio, jednak na razie tak się nie dzieje. Część kursów przez Kolbuszową z Rzeszowa do Lublina nadal będzie obsługiwana spalinowymi szynobusami, choć można już jeździć „pod siecią”.
Znaczna poprawa warunków obsługi 9 tysięcznej Kolbuszowej mogą jej pozazdrościć sąsiedzi z odległego
o 25 kilometrów znacznie większego Mielca. Projekt Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej nie zakładał obsługi połączenia z Mielca do Dębicy (tu można już PKA dojechać), przez co mieszkańcy tych miejscowości muszą się zadowolić pustosłowiem dotyczącym walki z wykluczeniem komunikacyjnym przy pomocy czterech par szynobusów kursujących w dzień powszedni o dziwnych godzinach. Mogą też podróżować wolniejszymi, ale znacznie częstszymi autobusami.
O zaletach i wadach Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej
pisaliśmy szerzej tutaj.