Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak właśnie zapowiedział, że pociągi pojadą po CMK więcej niż 250 km/h po 2027 roku. Jednak jak wynika z naszych informacji, PKP PLK nie mają takich planów a wprowadzenie prędkości większej niż 250 km/h nie jest możliwe.
W dzisiejszym, 23 stycznia,
porannym programie w TVP Info gościł minister infrastruktury, Dariusz Klimczak. Polityk odpowiadał na zarzuty dotyczące budowy tunelu średnicowego w Łodzi czy budowy nowej linii kolejowej Podłęże – Piekiełko. Ministra zapytano także o to, kiedy pociągi pojadą po polskich torach “więcej niż 200 km/h”.
– Uważam, że pierwszą linią kolejową dla kolei dużych prędkości, po której pociągi pojadą w Polsce więcej niż 250 km/h, będzie Centralna Magistrala Kolejowa. Będzie to miało miejsce po 2027 roku. Uważam, że tego terminu należy dochować, jeśli nie będzie tam jakichś nadzwyczajnych okoliczności – przekazał Klimczak.
Do tej pory wieloletnie plany PKP PLK w tym zakresie mówiły o tym, że pociągi będą w stanie rozpędzić się na Centralnej Magistrali Kolejowej
maksymalnie do 250 km/h. Informacja o tym, że prędkość ta miałaby zostać zwiększona, jest więc zupełną nowością. Jednocześnie jak wynika z naszych informacji, PKP PLK nie mają planów dostosowania CMK do prędkości większej niż 250 km/h. Ponadto takie działania nie są fizycznie możliwe. Czekamy na oficjalną odpowiedź od PKP PLK w tej sprawie.
Z naszych informacji wynika również, że pociągi pojadą na CMK ponad 200 km/h w 2027 roku.
Przypomnijmy, że aktualnie na CMK pociągi
nie osiągają już 200 km/h co wiąże się… z jej modernizacją do osiągania prędkości 250 km/h. W ramach tych prac
zdemontowano system ETCS poziomu 1, umożliwiający jazdę do 200 km/h, żeby zastąpić go ETCS poziomu drugiego. Bez niego żaden pociąg nie osiągnie prędkości większej niż 200 km/h.
W tym momencie to właśnie zabudowa systemu GSM-R, który pozwoli na uruchomienie ETCS 2,
opóźnia wprowadzenie docelowej prędkości na CMK. O problemach w realizacji tego kontraktu
piszemy od lat. Aktualnie PLK prowadzą
mediację z wykonawcą systemu, a od ich wyniku zależy zakończenie montażu opisywanych systemów. Warto zauważyć, że z zarządu PKP PLK właśnie
odwołano Piotra Kubickiego, który odpowiadał m. in. za ten projekt. Wysłaliśmy do zarządcy infrastruktury prośbę o odniesienie się do słów ministra.
Należy wspomnieć, że incydentalnie na CMK zdarzało się już przekraczanie prędkości 250 km/h. Przejazdy te nie miały jednak charakteru rozkładowego – były związane z badaniami homologacyjnymi
ED250 Pendolino.