Przewozy towarowe w kontekście międzynarodowego położenia Polski to jeden z tematów debaty tegorocznego Kongresu Kolejowego poświęconego przewozom towarowym. Prelegenci zastanawiali się, czy Chiny są wyznacznikiem dobrze obranego kierunku rozwoju i ile jest polityki w kształtowaniu takich przewozów.
Jednym z motywów pojawiających się szczególnie często w temacie przewozów towarowych jest Nowy Jedwabny Szlak. Dzięki niemu kolej ma i odzyskiwać znaczenie nie tylko w układzie kontynentu europejskiego, ale również w międzykontynentalnych przewozach. Przewozy takie konkurują skutecznie z transportem wodnym i lotniczym, bowiem nie są tak drogie jak samolot i nie są tak wolne jak statek. W związku z tym są chętni, na to, żeby ładunki koleją transportować.
Dużo mówi się obecnie o otwieraniu nowych rynków dla polskiej kolei. PKP Cargo buduje z kolei strategię swojej firmy właśnie w oparciu o Nowy Jedwabny Szlak. Pojawia się zatem pytanie czy oparcie rozwoju o aspekt chiński jest trwałą sytuacja.
Rynek chiński to polityka, a nie decyzja gospodarcza
– Rynek chiński to są decyzje polityczne, a nie w 100 procentach decyzje gospodarcze – podkreśla Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo. – Są one podejmowane nie podczas spotkań gremiów gospodarczych, ale podczas spotkań zupełnie innych gremiów, które w naszym kraju znaliśmy jeszcze nie tak dawno temu. To jest zupełnie inny sposób podejmowania decyzji. To powoduje że każdy kontener, który przyjeżdża z tamtej strony jest dotowany – dodaje.
Jak podaje Libiszewski, dotacja ta jest dość wysoka, bo wynosi od 30% do 50%. – Chińczycy teraz mocno pracują nad tym, żeby uzyskać operację dwustronną, żeby potok towarów, który idzie do Chin, to jest mniej więcej 1/10 tego, co przychodzi z Chin do Europy, wyrównać. Jeżeli to wyrównamy i będzie to operacja dwustronna, wiadomo, że opłacalność tego będzie dużo większa – mówi prezes.
Czy jest to zatem stabilna strategia rozwoju? – Tak długo, jak kierownictwo jest jedno i w rękach tych samych osób, jest to trend stabilny, ale jeżeli się zmieni – trudno powiedzieć – tłumaczy.
Trudna polityka, zwłaszcza rosyjska
O wpływie polityki na przewóz towarów odnotował w swojej wypowiedzi również Paweł Pucek, członek zarządu ds. sprzedaży w DB Cargo Polska. Wpływ ten jednak okazał się być negatywny w przypadku transportu do naszych wschodnich sąsiadów. – Wprowadzenie sankcji unijnych wobec Rosji spowodowało, że już nastąpiło ograniczenie transportów pewnych dóbr, które były realizowane za pomocą kontenerów. Dzisiaj ten rynek powolutku zaczyna się odbudowywać, a przynajmniej obserwujemy to w ramach tych operatorów logistycznych z którymi współpracujemy – mówi.
Pucek podaje także, że trzyletnie doświadczania we współpracy z operatorami w realizacji transportu z Chin do Europy i Europy do Chin, pozwalają określić, że w najbliższych pięciu latach może dokonać się znaczący wzrost przewozu towarów na tym kierunku. I to wzrost rzędu 25%. – Co oznacza, że to jest dobry kierunek, który kiedyś obraliśmy, decydując się na to, żeby jednym z filarów naszych transportów, były transporty intermodalne. Bardziej martwi jednak fakt, że patrząc na obecne zdolności przepustowe punktów granicznych na wschodzie, nie widzimy możliwości, żeby te 25% wzrostu przepuścić przy dzisiejszej infrastrukturze granicznej – podkreśla Pucek.
Energetyka bardzo polityczna
Najbardziej zależna od wpływów politycznych jest jednak branża energetyczna. Jak mówi jednak Marek Smoter, dyrektor ds. taboru w Lotos Kolej, przewoźnik musi zapewniać 100 procentowe bezpieczeństwo wywozu produktów z rafinerii gdańskiej. – W dużej mierze ponad 50% przewozów stanowią przewozy zewnętrzne. Możemy powiedzieć, że stworzyliśmy pewnego rodzaju taki pociąg z paliwem, który codziennie, wielkości kilku składów, opuszcza naszą bocznicę. Tych pociągów codziennie uruchamiamy w skali kraju ok. 150. Dodatkowo, w granicach 20 w relacjach międzynarodowych. Na pewno możemy mówić o tym bezpieczeństwie energetycznym w przypadku naszej firmy, że staramy się wywiązać jak najlepiej z powierzonego zadania – mówi Smoter.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.