W Podmoklach Wielkich koło Babimostu kierowca zdemontował opuszczony szlaban kolejowy, odłożył go na bok i przejechał przez tory – informuje „Gazeta Lubuska”.
We wtorek, 5 lutego 2013 roku około godz. 14.30 kierowca tira przejechał przez przejazd kolejowy w Podmoklach Wielkich między opuszczonymi szlabanami. Przy przejeździe świeciły się czerwone światła, które informują o zbliżającym się pociągu. Jak podaje „Gazeta Lubuska”, po chwili kierowca innego samochodu ciężarowego wysiadł z pojazdu, i zdjął część szlabanu. Następnie przejechał przez tory, to samo uczyni inni kierowcy. Łącznie przez przejazd kolejowy przejechało kilkanaście samochodów.
- Kierowca, który zdjął szlaban i ci, którzy przejechali przez przejazd kolejowy mimo mrugających czerwonych świateł wykazali się skrajną nieodpowiedzialnością – mówi „Gazecie Lubuskiej” Mariusz Olejniczak, rzecznik Zakładu Linii Kolejowych w Zielonej Górze. Policja podkreśla, że zdemontowanie szlabanu mogło spowodować katastrofę w ruchu lądowym. Gdy kierowcy przypuszczają, że doszło do awarii, należy powiadomić policję, nie wolno jednak podejmować samodzielnych działań.
Więcej